Droueta, oprócz nowej sprawy, czeka inny proces, związany z noszeniem przez niego broni. Aresztowania dokonano w momencie, gdy lider protestujących udawał się na kolejny protest na Pola Elizejskie.
W środę przed restauracją obok słynnego Łuku Triumfalnego, pojawiło się kilkudziesięciu demonstrantów i bez powodzenia czekała na pojawienie się Droueta.
Drouet został po raz pierwszy aresztowany w zeszłym miesiącu. 5 czerwca czeka go proces za "noszenie zabronionej broni kategorii D" - poinformował AFP organ sądowy.
Areszt działacza mocno skrytykował radykalny lewicowy polityk Jean-Luc Melenchon, ostry krytyk Macrona. "Ponownie aresztowano Erica Droueta, dlaczego? Nadużycie władzy. Upolityczniona policja celuje i nęka przywódców ruchu żółtych kamizelek" - napisał na Twitterze.
Protesty "żółtych kamizelek" zaczęły się w listopadzie, po decyzji o wzroście podatków paliwowych. Szybko przekształciły się w szerszą rewoltę przeciwko probiznesowej polityce prezydenta Emmanuela Macrona. Protestujący wielokrotnie ścierali się z policją w Paryżu i innych dużych francuskich miastach.