"Żegnaj przyjacielu na tym padole. Do zobaczenia za chwilę, gdzie lepiej" - taki wpis umieścił w księdze Wałęsa. - Taka myśl mnie nadeszła w tym momencie - mówił były prezydent.
Wałęsa mówił, że "podziwiał Adamowicza". - Naprawdę był dobry - dodał. Zdaniem byłego prezydenta Adamowicz ze swoim potencjałem miał szansę być "nawet prezydentem Polski".
- Ja na niego stawiałem - dodał podkreślając, że nie zgadzał się z Adamowiczem jedynie w tym, że ten, według Wałęsy, "zasiedział się w Gdańsku" (prezydentem tego miasta Adamowicz był od 1998 roku).
Wałęsa pytany o decyzję PiS, które nie wystawi kandydata w wyborach prezydenckich w Gdańsku, stwierdził, że "ruchy PiS są dość mądre" - mając na myśli też wyznaczenie przez premiera Mateusza Morawieckiego dotychczasowej I wiceprezydent miasta, Aleksandry Dulkiewicz, na komisarza do czasu wyborów.
Pytany o to, czy jego syn, Jarosław Wałęsa, będzie ponownie startował w wyborach prezydenckich w Gdańsku (był kandydatem PO jesienią 2018 roku, nie wszedł do II tury), odparł, iż "będzie robił wszystko, aby nie stawał on do tych wyborów".