Zdaniem Reham Khan, cytowanej przez India Today, premier Pakistanu czekał na instrukcje armii przed wygłoszeniem oświadczenia ws. zamachu w Kaszmirze, którego sprawcy - według Indii - są popierani przez władze Pakistanu. Pakistan odrzuca te oskarżenia. Khan ostrzegł Indie, że w przypadku jakiejkolwiek operacji wojskowej Indii na terytorium Pakistanu, Islamabad odpowie zbrojnie.
- Imran doszedł do władzy dzięki kompromisowi między ideologią, a umiarkowaną polityką. Nie wyobrażajcie sobie, że to jego polityka. Został poinstruowany co robić i co mówić, czego państwo chce - mówiła była żona premier kilka godzin po wygłoszeniu przez Khana oświadczenia, w którym ostrzegał Indie przed militarną odpowiedzią Pakistanu.
- Imran Khan robi to, co powiedzą mu, żeby robił - stwierdziła Reham Khan.
Zdaniem byłej żony premiera przemówienie wygłoszone przez jej byłego męża nie było jego autorstwa. - Sądzę, że pracowały nad nim jakieś think tanki - stwierdziła.