Partia rządząca dopina listy i czeka na prezydenta

PiS zakończyło już prace nad listami do Sejmu i Senatu. Mają być ujawnione po ogłoszeniu terminu wyborów.

Publikacja: 04.08.2019 21:00

Kandydatem do Senatu z okręgu obejmującego Mokotów, Wilanów, Ursynów ma być radny dr Błażej Poboży (

Kandydatem do Senatu z okręgu obejmującego Mokotów, Wilanów, Ursynów ma być radny dr Błażej Poboży (drugi od lewej). W kolejnym będzie startował Cezary Jurkiewicz (drugi od prawej), członek zarządu Polskiej Fundacji Narodowej i szef klubu PiS w Radzie Miasta

Foto: fot. Warszawski PiS

„Rzeczpospolita" poznała jeden z elementów strategii partii rządzącej w Warszawie. Znane nazwiska samorządowe i naukowcy – to pomysł PiS na pokonanie PO w jednym z jej bastionów.

Jak wynika z naszych informacji, kandydatem do Senatu z okręgu obejmującego Mokotów, Wilanów, Ursynów będzie obecny warszawski radny PiS i wykładowca akademicki dr Błażej Poboży. W kolejnym z czterech warszawskich okręgów senackich będzie startował – jak informują nas rozmówcy z Klubu Parlamentarnego PiS – Cezary Jurkiewicz, wieloletni radny Warszawy, członek zarządu Polskiej Fundacji Narodowej i szef klubu PiS w Radzie Miasta. W pozostałych dwóch okręgach mają startować uznani profesorowie medycyny.

PiS w Warszawie nie ma obecnie żadnego senatora. Jak tłumaczą nam rozmówcy z partii, stąd pomysł na znane lokalne nazwiska samorządowe lub rozpoznawalnych w mieście naukowców.

– Chcemy pokazać, że my realnie budujemy listy z udziałem samorządowców w przeciwieństwie do Platformy, która tylko deklaruje, że samorządowcy mają startować, ale później nic z tych deklaracji nie wychodzi – komentuje w rozmowie z „Rzeczpospolitą" jeden ze strategów PiS.

Przeczytaj też: Mariusz Max Kolonko jedynką w Warszawie?

Ze względu na dominację Platformy w Warszawie PiS zdaje sobie sprawę, że będzie to trudne starcie, ale nowe nazwiska mają pokazać, że partia nie jest w defensywie, jeśli chodzi o Senat, i walczy z PO na jej terytorium.

– Ogólnie idea dotycząca nazwisk senackich jest taka, że tam, gdzie nie mamy własnych senatorów, pokazujemy właśnie samorządowców lub naukowców – wskazuje nasz rozmówca z PiS.

Nazwiska kandydatów do Senatu były kompletowane wyjątkowo starannie w tym roku ze względu na dużo większe niż zwykle znaczenie wyścigów senackich w ogólnej układance politycznej. PiS bardzo uważnie analizuje też działania opozycji, która nie zapowiedziała jeszcze swoich nazwisk do Senatu. Toczą się ustalenia, by w ramach „paktu o nieagresji" lub „paktu senackiego" (ta ostatnia nazwa została zaproponowana przez lewicę) opozycja nie konkurowała w senackich wyścigach. Dlatego te nazwiska, w przeciwieństwie do np. czołowych miejsc Koalicji Obywatelskiej, jeszcze nie zostały zaprezentowane.

PiS zapowiedziało, że pokaże pełne listy w całym kraju po formalnym ogłoszeniu przez prezydenta Andrzeja Dudę daty wyborów. W piątek w rozmowie z Bogdanem Rymanowskim na antenie Polsat News prezydent powiedział, że chciałby, by wybory odbyły się 13 października. I taki termin zaproponował PKW. Jak powiedział, datę wyborów ogłosi natychmiast po otrzymaniu odpowiedzi od PKW. Najpewniej stanie się to w najbliższych dniach.

Wtedy poznamy też pełne listy wyborcze PiS. Warszawską listę PiS do Sejmu otworzy prezes PiS Jarosław Kaczyński. Na drugim miejscu (podobnie jak w 2011 roku) znajdzie się szef warszawskich struktur partii, Mariusz Kamiński. Na kolejnych miejscach są wicemarszałek Sejmu Małgorzata Gosiewska, poseł Jarosław Krajewski.

Na listach znajdą się też szef komisji weryfikacyjnej Sebastian Kaleta, poseł Porozumienia Zbigniew Gryglas oraz wielu radnych z Klubu PiS. Łącznie do parlamentu ma kandydować blisko jedna trzecia Klubu PiS w Radzie Warszawy. W PiS niektórzy odczytują to jako element przygotowań do wyborów w 2023 – gdy wybory do Sejmu i wybory samorządowe będą połączone.

Dokonywane są jeszcze ostatnie poprawki na listach w całym kraju. I np. w okręgu koszalińskim „jedynką" będzie były europoseł Czesław Hoc, a dotychczasowy kandydat z numerem 1 – wiceszef MSWiA Paweł Szefernaker – będzie kandydować z „dwójki".

„Rzeczpospolita" poznała jeden z elementów strategii partii rządzącej w Warszawie. Znane nazwiska samorządowe i naukowcy – to pomysł PiS na pokonanie PO w jednym z jej bastionów.

Jak wynika z naszych informacji, kandydatem do Senatu z okręgu obejmującego Mokotów, Wilanów, Ursynów będzie obecny warszawski radny PiS i wykładowca akademicki dr Błażej Poboży. W kolejnym z czterech warszawskich okręgów senackich będzie startował – jak informują nas rozmówcy z Klubu Parlamentarnego PiS – Cezary Jurkiewicz, wieloletni radny Warszawy, członek zarządu Polskiej Fundacji Narodowej i szef klubu PiS w Radzie Miasta. W pozostałych dwóch okręgach mają startować uznani profesorowie medycyny.

Pozostało 80% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Afera zegarkowa w MON. Mariusz Błaszczak: Trzeba wyciągnąć konsekwencje
Polityka
Zmiana prokuratorów od Pegasusa i ogromna presja na sukces
Polityka
Wybory do Parlamentu Europejskiego: Politycy PO na żelaznej miotle fruną do Brukseli
Polityka
Co z Ukraińcami w wieku poborowym, którzy przebywają w Polsce? Stanowisko MON
Polityka
Sejm podjął decyzję w sprawie języka śląskiego