Populizm i propaganda robią swoje, uczymy się na błędach, pokazujemy, że PO potrafi wyciągać wnioski z przeszłości. Poszerzyliśmy bardzo mocno koalicję, która była do tej pory, o nowych partnerów, jak Zieloni, Nowoczesna, czy Inicjatywa Polska. Mamy zaufanie do obywateli, prezentujemy absolutnie odmienną wizję państwa i to nas odróżnia. W Koalicji Obywatelskiej, mówimy, że to obywatel stoi na pierwszym planie, człowiek powinien mieć prymat and państwem. PiS mówi, tak: chcemy państwa, które ma pieczę nad wszystkim co się dzieje. I to jest główna oś sporu.
Może pan źle diagnozuje sytuację, i obywatel widzi to następująco: państwo się nad nami pochyliło, 500+ dało, odczuwamy to w portfelu. Poszerzono to również o pierwsze dziecko, obniżono wiek emerytalny. Mówili i spełnili, a waszym „500+” co jest?
Zdaję sobie sprawę, że takie argumenty się pojawiają, ale przypomnę, że jak była debata o 500+, kiedy zapewniano, że jest to program prodemograficzny, to tylko PO mówiła w Sejmie, że jest to program socjalny, żeby był sprawiedliwy - należy objąć nim wszystkich. Wówczas PiS mówił, że nie, dochodzi do kampanii wyborczej, spełniony jest postulat PO. Kiedy mówiliśmy o formule „złotówka za złotówkę”, by nie wykluczać automatycznie znacznej części społeczeństwa z tego programu, wtedy również PiS to przekreślił. Kiedy pojawia się kampania wyborcza, to oczywiście pomysły, które prezentujemy, PiS próbuje zawłaszczać dla siebie. Najlepszym przykładem jest kwestia dodatkowego świadczenia dla emerytów. mówiliśmy o 13. emeryturze, która będzie zachęcać do dłuższej pracy, a PiS zrobił jednorazowe świadczenie, którego w systemie już nie ma i teraz mówi, Że jak PO dojdzie do władzy, to zabierze 13. emeryturę.
Czy dojdzie do sformowania wspólnych list Koalicji Obywatelskiej i Lewicy do senatu?
To jest 100 jednomandatowych okręgów wyborczych, chcemy potraktować je komplementarnie, to znaczy, żeby w każdym okręgu był tylko jeden przedstawiciel opozycji. Dzisiaj takie rozmowy będą kontynuowane, bo z PSL-em na ten temat rozmawiamy na ten temat od wielu tygodni.