- Uważam, że realizacja obietnic jest podstawowym zadaniem każdej demokratycznie wybranej władzy. Mój program, z którym wygrałem prezydenckie wybory, jest z zbieżny w celami rządu Prawa i Sprawiedliwości - powiedział w rozmowie z "Polska The Times" prezydent.
- Razem je zrealizowaliśmy. Podpis prezydenta pod takimi ustawami, jak np. te obniżające wiek emerytalny, czy wprowadzające program 500 plus, był oczywisty. Jeśli zmiany w Polsce mają być dalej realizowane, jeżeli realizowane mają być nowe zobowiązania PiS, które ja uważam za korzystne społecznie, to bardzo ważne jest sprawowanie urzędu przez takiego prezydenta, który chce je realizować. Jeżeli społeczeństwo chce tych zmian, programu, który uwzględnia wszystkie społeczne potrzeby, to oczywiście wybory prezydenckie mają wielkie znaczenie - dodał.
Andrzej Duda pytany o swojego rywala ze strony opozycji, odpowiedział, że ze spokojem się temu przygląda.
Prezydent został również zapytany, czy nie niepokoi go, że szef NIK powrócił do pełnienia funkcji, mimo że sprawa nie została ostatecznie wyjaśniona?
- Oczywiście. Bardzo mnie to niepokoi. W naszym systemie prawnym istnieje domniemanie niewinności, ale z uwagi na dobro państwa instytucja tak ważna jak Najwyższa Izba Kontroli musi się cieszyć nieskazitelną opinią. Nie ma wątpliwości, że jeśli którykolwiek zarzut z przedstawianych w mediach, okaże się prawdziwy, to Marian Banaś musi odejść - skomentował.