- Mamy swój kraj, mamy swoją niepodległość, mamy swoje problemy - powiedział prezydent Ukrainy na konferencji prasowej po spotkaniu z premierem Czech Andrejem Babisem.
W ubiegłym tygodniu w Stanach Zjednoczonych rozpoczęły się przesłuchania na temat tego, czy prezydent USA Donald Trump nakazał wstrzymanie amerykańskiej pomocy wojskowej dla Ukrainy w celu skłonienia Kijowa do wszczęcia dochodzenia przeciwko potencjalnemu rywalowi w wyborach prezydenckich Joe Bidenowi i jego synowi Hunterowi.
Dziś jeden z amerykańskich korespondentów naciskał na Zełenskiego z pytaniem, czy jest gotów wszcząć śledztwo w sprawie powiązań syna Bidena z ukraińską firmą energetyczną Birisma.
- Wszyscy na Ukrainie są tym zmęczeni - powiedział prezydent zanim opuścił salę wypełnioną przez dziennikarzy.
Już wcześniej prezydent Ukrainy mówił, że nie chce "wciągać się" w ten skandal, ponieważ może to zaszkodzić interesom jego kraju.