Reklama

Winnicki ostrzega: po Ukraińcach przyjdą Nepalczycy

- Utrzymanie spójności narodowej w Polsce to być może najważniejsze dziś zagadnienie dotyczące przyszłości narodu - oświadczył poseł Konfederacji, szef Ruchu Narodowego Robert Winnicki. Jego zdaniem, po fali imigrantów zarobkowych z Ukrainy, do Polski mogą przyjechać Uzbecy, Nepalczycy i Etiopczycy, a "w kolejce" jest też "większość ludów Azji oraz Afryki".

Aktualizacja: 28.11.2019 17:21 Publikacja: 28.11.2019 16:57

Winnicki ostrzega: po Ukraińcach przyjdą Nepalczycy

Foto: tv.rp.pl

zew

Z danych Eurostatu za 2018 rok wynika, że spośród krajów UE Polska była państwem wydającym najwięcej tzw. pozwoleń na pierwszy pobyt dla cudzoziemców (wydano ich w ubiegłym roku nieco ponad 635 tysięcy).

Robert Winnicki komentując te dane przekonywał, że polski rząd, "otwierając kraj na masową imigrację, powtarza katastrofalną drogę Zachodu". "Żadne problemy na rynku pracy, skądinąd poważne i trudne, nie mogą przesłonić nam faktu, że zachowanie spójności kulturowej, etnicznej oraz religijnej jest najważniejszym wyzwaniem dla naszego narodu" - twierdził.

Czytaj także:
Polska. Europejski raj dla imigrantów

W podobnym tonie m.in. w środę w #RZECZYoPOLITYCE wypowiadał się inny poseł Konfederacji związany z Ruchem Narodowym, Krzysztof Bosak. Ubolewał, że "panuje przekonanie, iż to naród i państwo należy dostosować do biznesu" co - według niego - jest "stawianiem wozu przed koniem". - My nie chcemy stać się jak Zachód, chcemy aby Polska pozostała Polską. Nie może stać się państwem multikulturowym, wielonarodowym - bo bez końca będziemy się spierać, która religia, cywilizacja, obyczaj ma rację w jakiejś sprawie. Nie musimy przeszczepiać Azji i Afryki do Polski, aby poznać inne kultury. Można podróżować w tym celu po świecie - mówił Bosak.

W czwartek szef Ruchu Narodowego odniósł się na Facebooku do pytania, czy podtrzymuje twierdzenie, że utrzymanie spójności narodowej w kraju jest kluczowym wyzwaniem stojącym przed Polską.

Reklama
Reklama

"Potwierdzam. Jest to być może najważniejsze dziś zagadnienie dotyczące przyszłości narodu" - oświadczył poseł Konfederacji. Winnicki dodał, że w tym zakresie poparł go poseł Konfederacji, lider partii Korona, Grzegorz Braun.

Zdaniem Winnickiego, większość "tzw. prawicy" wykazuje "schizofrenię polityczno-sytuacyjną", gdy cieszy się, że w kwestii imigracji w Polsce nie jest jak na Zachodzie, popierając jednocześnie pójście drogą Zachodu.

"Mitem jest pogląd, że problem imigrancki Zachodu stworzyli głównie ludzie przyjeżdżający po socjal. Nie, stworzyło i tworzy go każde przemieszczenie wielkich mas ludzkich, najczęściej bardzo odmiennych kulturowo, w bardzo krótkim (zaledwie dziesiątki lat) okresie. Również a raczej przede wszystkim - przemieszczenia 'pracownicze'. Identycznie jak dzisiaj w Polsce" - ocenił szef Ruchu Narodowego.

Jego zdaniem, polska gospodarka potrzebuje automatyzacji, robotyzacji i innowacyjności.

"Utrzymywanie modelu opartego na taniej sile roboczej skutkuje naciskiem na otwieranie Polski na coraz to nowe fale imigrantów zarobkowych. Po Ukraińcach przychodzą Uzbecy, po nich Nepalczycy, w kolejce są Etiopczycy i większość ludów Azji oraz Afryki" - stwierdził Robert Winnicki.

Zaznaczył, że już w epoce rządów szlachty obrona gospodarczego status quo przyczyniła się do stopniowego upadku Polski. Używając "języka analogii historycznej" poseł Konfederacji ocenił, że "musimy przestać być zakładnikami folwarku a zacząć myśleć o nowoczesnej manufakturze".

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Polityka
Prof. Dudek zwrócił się do Tuska. „Jak się nie da, to powinien pan się podać do dymisji”
Polityka
Była kandydatka na prezydenta chce do Sejmu. Sąd zarejestrował partię Joanny Senyszyn
Polityka
Szczyt Wschodniej Flanki. Przyjęta deklaracja wskazuje Rosję jako największe zagrożenie
Polityka
Konflikt w PiS. Politycy partii reagują na atak Jacka Kurskiego
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama