W ciągu czterech lat wybudowano 29 hal produkcyjnych w ramach ministerialnego programu „Praca dla więźnia” (ma powstać ich 40). To sztandarowy program eksministra Patryka Jakiego, obecnego europosła PiS.
Dziś NIK krytykuje zaniżania stawek czynszu dzierżawnego za wynajem hal, które były budowane ze środków publicznych (m.in. zasądzanych nawiązek i pracy więźniów) - znalazł aż 14 takich przypadków na 29 hal. Na przykład w przypadku Zakładu Karnego w Stargardzie ustalony czynsz był 2,5-krotnie niższy od ceny rynkowej, w Zakładzie Karnym w Czarnem czynsz zaniżony był 3-krotnie, a we Włocławku aż 10-krotnie. Z wyliczeń NIK wynika, że strata wynikająca z nierynkowych stawek wyniosła aż 37 mln zł.
Zastosowanie zaniżonych stawek czynszu wyklucza nie tylko idea programu, ale również decyzja Komisji Europejskiej z 11 stycznia 2012 r. w sprawie pomocy publicznej dla przedsiębiorców zatrudniających osoby pozbawione wolności.
Prezes NIK Marian Banaś zdecydował o złożeniu co najmniej 15 zawiadomień do prokuratury - zarzut dotyczy niedopełnienia obowiązków przez dyrektorów zakładów.
Nieprawidłowości NIK znalazł także w Centralnym Ośrodku Szkolenia Służby Więziennej w Kaliszu, gdzie wydano blisko 370 tys. zł na zaprojektowanie i wybudowanie w 2018 r. toru przeszkód dla kursantów. Jednak w opinii biegłego powołanego przez Izbę, kwota jest o ponad 300 tys. zł wyższa niż maksymalny koszt takiej inwestycji tj. 65 tys. zł.