Drugi dzień kampanii prezydenckiej przed wyborami 28 czerwca dobitnie pokazał, jak bardzo dynamiczne i zaciekłe jest to starcie. Sztab PiS przygotował niespodziankę dla opozycji. Dwie godziny po tym, jak Rafał Trzaskowski złożył podpisy pod rejestracją swojego komitetu, premier Mateusz Morawiecki poprosił Sejm o wotum zaufania.
– To sposób na pokazanie jedności całego obozu Zjednoczonej Prawicy, że jest silny mandat dla realizacji polityki inwestycyjnej i że tylko dobra współpraca między premierem a prezydentem ją gwarantuje – mówi nasz rozmówca znający strategię. Prezydent Duda podkreślał w czwartek, że to on zaproponował premierowi Morawieckiemu, by wystąpił o wotum zaufania dla rządu. – Polska dziś potrzebuje zgody i dobrego współdziałania. Spokojnej realizacji planów, która zapewni miejsca pracy – powiedział w Sejmie prezydent Andrzej Duda.