Reklama

Kirgistan i jego trzecia rewolucja

W ciągu zaledwie doby protestujący sparaliżowali państwo i doprowadzili do unieważnienia wyborów parlamentarnych.

Aktualizacja: 07.10.2020 06:06 Publikacja: 06.10.2020 19:17

Kirgistan i jego trzecia rewolucja

Foto: AFP

Protesty wybuchły w poniedziałek, gdy Centralna Komisja Wyborcza w Biszkeku ogłosiła, że w niedzielnych wyborach parlamentarnych zwyciężyły partie Jedność oraz Moja Ojczyzna Kirgistan. Próg wyborczy (wynosi 7 proc.) przekroczyły jeszcze jedynie partie Kyrgyzstan i Jedna Kirgizja. Wszystkie są w mniejszym lub większym stopniu związane z obozem rządzącego prezydenta Sooronbaja Dżeenbekowa lub wpływowym w kraju klanem braci Matraimowych.

Pozostałych 12 opozycyjnych partii nie przyjęło wyniku wyborów i początkowo namawiały one swoich zwolenników do pokojowych protestów, ale skończyło się na masowych starciach z policją i zajęciu najważniejszych budynków rządowych. Już we wtorek CKW Kirgistan unieważnił wynik niedzielnych wyborów. Informowano około 170 rannych, jedna osoba zmarła.

Pozostało jeszcze 81% artykułu

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Polityka
Viktor Orbán jak Donald Trump. Uzna Antifę za terrorystów
Polityka
Donald Trump niecierpliwie czeka na pokojowego Nobla. W Departamencie Wojny
Polityka
Człowiek z ludu. Nowy typ demokratycznego kandydata w wyborach do Kongresu
Polityka
Władimir Putin chce dalszej wojny. Usuwa ze swego otoczenia jedynego jej przeciwnika
Polityka
Emmanuel Macron przedstawi sądowi dowody, że jego żona jest kobietą
Reklama
Reklama