Reklama

Rafał Trzaskowski: Plotki o upadku PO przedwczesne i przesadzone

- Nie zamierzam mówić, że jest fantastycznie w Platformie Obywatelskiej - mówi prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski. - Dzisiaj jest to nasza wspólna odpowiedzialność, żeby wzmacniać Platformę Obywatelską, bo Platforma jest bardzo potrzebna na polskiej scenie politycznej - dodał.

Aktualizacja: 20.05.2021 06:14 Publikacja: 19.05.2021 21:16

Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski

Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski

Foto: PAP/Wojciech Olkuśnik

Koalicja Obywatelska uzyskała w sondażu CBOS poparcie 11 proc. ankietowanych, po spadku względem poprzedniego miesiąca o 3,2 pkt. proc. Centrum podkreśla, że to najgorszy wynik KO w historii.

– Na pewno nie zamierzam mówić, że wszystko jest fantastycznie. Dzisiaj jest to nasza wspólna odpowiedzialność, żeby z jednej strony wzmacniać PO, bo Platforma jest bardzo potrzebna na polskiej scenie politycznej, wzmacniać Koalicję Obywatelską, ponieważ to jest ta formuła, która pozwala nam się rozszerzać i przede wszystkim to, co staram się robić, przyciągać nowe środowiska do zaangażowania społecznego, bo bez tego opozycja nie będzie mogła wygrać wyborów - skomentował w rozmowie z TVN24 Rafał Trzaskowski.

Czytaj także: Gronkiewicz-Waltz: Budka nie do końca spełnił moje oczekiwania

Wiceprzewodniczący PO uważa, że lider ugrupowania Borys Budka "nie jest jednym z problemów". - Dzisiaj problemem jest to, że trzeba się absolutnie skupić na tym, żeby rozmawiać o tym, co najważniejsze. Czyli rozmawiać o służbie zdrowia, o tym, jak wyglądać będzie świat po pandemii - powiedział.

Thun rezygnuje z członkostwa w PO

W poniedziałek z członkostwa w Platformie Obywatelskiej zrezygnowała europosłanka Róża Thun. Wyjaśniła, że "jej decyzje coraz częściej rozchodziły się z tym, jak głosowała delegacja Platformy Obywatelskiej w PE".

Reklama
Reklama

Trzaskowski powiedział, że nie rozumie tej decyzji. - Martwi mnie to, że te ewentualne zastrzeżenia nie były wnoszone, kiedy o tym dyskutowaliśmy - powiedział.

Zapytany o wyrzucenie z partii Pawła Zalewskiego i Ireneusza Rasia, przyznał, że to była trudna decyzja. - Nie można akceptować sytuacji, w której kiedy spotykamy się na radzie krajowej, na posiedzeniach klubowych, gdzie można prawdę bardzo szczerze wszystko powiedzieć, czy kiedy podejmujemy decyzje, jak się zachować wobec Krajowego Planu Odbudowy, wtedy ci posłowie siedzą cicho, w ogóle nie zabierają głosu, a później prowadzą zorganizowaną prowokacyjną akcję w mediach - dodał.

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Polityka
Jarosław Kaczyński: PiS przygotował projekt zmian w ochronie zdrowia
Polityka
Rzecznik rządu: PiS z Konfederacją i Braunem u władzy to najgorszy scenariusz dla Polski
Polityka
Co musi poprawić Donald Tusk? O to zapytano wyborców różnych partii
Materiał Promocyjny
Jak producent okien dachowych wpisał się w polską gospodarkę
Polityka
Święta u polityków. Pałac bez Chanuki, Sejm bez szopki
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama