Byli ministrowie sprawiedliwości i spraw wewnętrznych przedstawili inny przebieg narady, która odbyła się w kwietniu 2007 r. u premiera Jarosława Kaczyńskiego. Kaczmarek podał, że była ona poświęcona zatrzymaniu Blidy i wzięli w niej udział komendant główny policji Konrad Kornatowski, szefowie: ABW Bogdan Święczkowski i CBA Mariusz Kamiński oraz zastępca prokuratora generalnego Tomasz Szałek.
„Rz” ustaliła, że według wczorajszych wyjaśnień Ziobry na spotkaniu nie było szefa policji. Dlaczego? Bo omawiano sprawę śmierci Tadeusza Wądołowskiego, który w 1986 r. zmarł po przesłuchaniu w komisariacie MO w Gdyni. A Kornatowski jest podejrzewany, że prowadząc wówczas czynności prokuratorskie, pomógł milicjantom zatuszować sprawę.
Ziobro przyznał, że jedną z wielu spraw poruszanych u premiera było śledztwo przeciwko mafii węglowej i wówczas padły nazwiska polityków lewicy, m.in. Blidy. Zaprzeczył, że sterował śledztwem i wpływał na pracę prokuratorów. Przesłuchanie trwało prawie 10 godzin.