Co ujawnił Andrzej Czuma?

Za słowa o Pakistanie premier upomina ministra, który – jak ustaliła „Rz” – miał się oprzeć na informacjach z tajnego raportu wywiadu

Publikacja: 11.02.2009 04:13

– Poprosiłem wszystkich moich ministrów, by byli bardziej powściągliwi w tego typu sformułowaniach. Minister Czuma, tak jak i inni, przyjął tę uwagę – mówił wczoraj Donald Tusk.

Chodzi o słowa ministra sprawiedliwości Andrzeja Czumy, że polskie służby wojskowe wiedziały, kto uprowadził geologa Piotra Stańczaka, oraz znały nazwiska porywaczy i członków ich rodzin. – Polski wywiad aż zdumiewająco szczegółowo opisał przywództwo tej bandy (...) ich przyjaciół w strukturach rządu Pakistanu – oznajmił minister sprawiedliwości. – Bardzo wielu ludzi we władzach pakistańskich sprzyja tym bandytom.

Jak dowiedziała się „Rz”, Czuma mógł ujawnić informacje pochodzące ze ściśle tajnego dokumentu opracowanego dzięki współpracy wywiadu polskiego i pakistańskiego. Premier, szefowie służb i sam minister omawiali go w sobotę.

Stąd ostra reakcja Pawła Grasia (PO), byłego koordynatora służb specjalnych, na słowa Czumy. „Włos mi się na głowie zjeżył” – mówił w mediach.

– W raporcie były wskazówki, nie było bezpośrednich zarzutów wobec funkcjonariuszy władz pakistańskich, które sugerował Czuma – tłumaczy „Rz” polityk z otoczenia premiera.

– Jeśli minister ujawnił tego typu informacje, to jest to poważne naruszenie reguł współpracy między służbami specjalnymi – mówi „Rz” Piotr Niemczyk, były wiceszef wywiadu UOP. – Bo polskie służby na pewno same nie kompletowały listy podejrzanych. Raczej dostały ją od Pakistańczyków. Oni już w październiku 2008 r. aresztowali pierwszych podejrzanych o uprowadzenie polskiego inżyniera.

Po wypowiedzi Czumy oburzenie wyraziła ambasada Pakistanu w Polsce. Zdaniem ekspertów zajmujących się służbami specjalnymi Polska może mieć teraz problemy ze współpracą z pakistańskimi służbami, a nawet z odzyskaniem ciała zabitego.

Minister będzie musiał wytłumaczyć, skąd powziął wiedzę o „sprzyjaniu władz Pakistanu” porywaczom. Szef Sejmowej Komisji ds. Służb Specjalnych Jarosław Zieliński (PiS) nie wyklucza, że Czuma zostanie wezwany do przedstawienia informacji w sprawie śmierci Polaka. Posiedzenie komisji będzie w czwartek.

Minister sprawiedliwości może się też tłumaczyć na jednym z najbliższych posiedzeń Klubu PO.

– Jestem ciekawy, jakie pan minister Czuma miał podstawy do tego typu twierdzenia na temat władz Pakistanu, bo ono jest bez wątpienia dość odważne– mówi „Rz” Krzysztof Lisek z PO, szef Sejmowej Komisji Spraw Zagranicznych.– Nie pomoże zabitemu Polakowi i nie pomaga w relacjach między państwami.

– Poprosiłem wszystkich moich ministrów, by byli bardziej powściągliwi w tego typu sformułowaniach. Minister Czuma, tak jak i inni, przyjął tę uwagę – mówił wczoraj Donald Tusk.

Chodzi o słowa ministra sprawiedliwości Andrzeja Czumy, że polskie służby wojskowe wiedziały, kto uprowadził geologa Piotra Stańczaka, oraz znały nazwiska porywaczy i członków ich rodzin. – Polski wywiad aż zdumiewająco szczegółowo opisał przywództwo tej bandy (...) ich przyjaciół w strukturach rządu Pakistanu – oznajmił minister sprawiedliwości. – Bardzo wielu ludzi we władzach pakistańskich sprzyja tym bandytom.

Polityka
Czy Jarosław Kaczyński powinien ponieść karę? Wyniki sondażu, Polacy podzieleni
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Wybory prezydenckie
PSL nie wystawi własnego kandydata w wyborach prezydenckich. Ludowcy poprą Szymona Hołownię
Polityka
Rozliczanie PiS. Adrian Zandberg: Ludzie już żyją czymś innym
Polityka
Wybory prezydenckie 2025: Pojawił się nowy kandydat. Kim jest?
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Polityka
Tobiasz Bocheński odniósł się do sprawy Marcina Romanowskiego. "Nie ukrywałbym"