Były prezydent zapowiedział - w proteście przeciwko publikacji książki Pawła Zyzaka "Lech Wałęsa. Idea i historia" - częściowe wycofanie się z życia publicznego. Rozważa także wyjazd z Polski i oddanie wszystkich nagród i odznaczeń.
Zyzak napisał m.in., że były przywódca Solidarności był agentem SB i w czasach młodości miał nieślubne dziecko.
- Ja osobiście i moi partnerzy w polityce, teraz i zawsze wspieramy Lecha Wałęsę, wtedy kiedy jest dotkliwie, w sposób bardzo niesprawiedliwy oskarżany, czy kiedy podaje się w wątpliwość jego biografię - zapowiedział Tusk.
[srodtytul]Tusk: IPN musi być neutralny[/srodtytul]
Jak ocenił, Wałęsa pozostanie "narodowym skarbem i bohaterem narodowej legendy, o którą trzeba dbać i to nie w interesie Lecha Wałęsy, ale całego polskiego narodu i w interesie naszej przyszłości".