Gen. Skrzypczak straci szansę na pracę w Pałacu?

„Byłbym wałem, nie generałem” - te słowa byłego dowódcy wojsk lądowych wzbudziły kontrowersje w Kancelarii Prezydenta

Aktualizacja: 04.09.2009 08:13 Publikacja: 04.09.2009 03:05

Gen. Waldemar Skrzypczak

Gen. Waldemar Skrzypczak

Foto: Fotorzepa, Seweryn Sołtys Seweryn Sołtys

Generał Waldemar Skrzypczak nie otrzyma propozycji pracy ani w Kancelarii Prezydenta, ani w podległym głowie państwa Biurze Bezpieczeństwa Narodowego. Choć jego zatrudnienie obie te instytucje brały pod uwagę. Dlaczego zaniechano tego pomysłu? [wyimek]Słowo „wał” odnosiło się do „wału ogniowego”, czyli nieudolnego dowódcy Waldemar Skrzypczak [/wyimek]

– Kontrowersje wywołały jego wspomnienia zamieszczone w „Super Expressie” – mówi „Rz” osoba z otoczenia prezydenta. – Jedna z ich części była zatytułowana „Bez żołnierzy byłbym wałem, a nie generałem”.

Według naszego rozmówcy w kancelarii obawiano się powtórki casusu gen. Romana Polki. Gdy był zastępcą szefa BBN, wziął udział w kontrowersyjnym reality show w telewizji. Tą decyzją zaskoczył przełożonych i w rezultacie stracił pracę w biurze.

Sam gen. Waldemar Skrzypczak przyznaje: – Żadnych propozycji z Kancelarii Prezydenta nie otrzymałem. Ale wielokrotnie podkreślałem, że nie chcę mieć nic wspólnego z polityką.

Jest też zdziwiony, że jego wspomnienia wydrukowane w „Super Expressie” wywołują kontrowersje. – Ktoś zapewne nie zrozumiał, co miałem na myśli, mówiąc o wale. W żargonie wojskowym wyraz ten oznacza wał ogniowy. W ten sposób określa się nieudolnych dowódców. Obawiam się, że tego nie zrozumiał też redaktor, który opracowywał tekst – mówi.

Zapewnia, że w tej chwili na brak zajęć nie narzeka, bo zajmuje się nowo narodzoną córeczką i pisze książkę. I choć mógłby już przejść na emeryturę, chce zostać aktywny zawodowo. – Mam nadzieję, że kiedy już ostatecznie zdejmę mundur, znajdzie się ktoś, kto uzna, że warto skorzystać z mojego doświadczenia – mówi Skrzypczak. Ale zastrzega, że nie jest typem urzędnika.

Zdaniem szefa BBN Aleksandra Szczygły umiejętności generała powinny zostać wykorzystane. – Nie jest tajemnicą, że uważam go za bardzo dobrego żołnierza i darzę go osobistą sympatią. Szkoda byłoby z takiego człowieka rezygnować – mówi Szczygło. Pytany o publikację w „Super Expressie” odpowiada:

– Publikacja jak publikacja. Nie sądzę, by mogła mu zaszkodzić.Generał podał się do dymisji po tym, jak skrytykował władze MON podczas pogrzebu kpt. Daniela Ambrozińskiego poległego w Afganistanie. – My wiemy, czym walczyć – nie urzędnicy, biurokracja. Chcemy, aby nas słuchano. Zabrano nam kompetencje, pozostawiając odpowiedzialność. To walka, pole bitwy pisze nowe przepisy, a nie urzędnicy. Jeśli wam, żołnierzom, nie wierzą, to co ja mam wam powiedzieć? – pytał generał.

Generał Waldemar Skrzypczak nie otrzyma propozycji pracy ani w Kancelarii Prezydenta, ani w podległym głowie państwa Biurze Bezpieczeństwa Narodowego. Choć jego zatrudnienie obie te instytucje brały pod uwagę. Dlaczego zaniechano tego pomysłu? [wyimek]Słowo „wał” odnosiło się do „wału ogniowego”, czyli nieudolnego dowódcy Waldemar Skrzypczak [/wyimek]

– Kontrowersje wywołały jego wspomnienia zamieszczone w „Super Expressie” – mówi „Rz” osoba z otoczenia prezydenta. – Jedna z ich części była zatytułowana „Bez żołnierzy byłbym wałem, a nie generałem”.

Polityka
Ukraina łączy Tuska i Macrona
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Polityka
Sejmowa partia zmieniła nazwę. „Czas na powrót do korzeni”
Polityka
Stanisław Tyszka: Obecny rząd to polityka pełnej kontynuacji i teatr wojny
Polityka
Polscy żołnierze na Ukrainie? Jednoznaczna deklaracja Radosława Sikorskiego
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Polityka
Nie będzie kredytu 0 proc. Chaos w polityce mieszkaniowej się pogłębia