Taką decyzję poparło 75 delegatów. Jeden był przeciw.25 listopada ma zebrać się naczelny sąd partyjny, który rozpatrzy wniosek o wykluczenie Piskorskiego z partii.
Tymczasem sam Piskorski, który zawiesił wcześniej w partii kilkadziesiąt osób, twierdzi, że sobotnie głosowanie nie ma mocy prawnej. Również sąd rejestrowy uznał, że jego oponenci nie są stroną w postępowaniu.Przeciwnicy byłego polityka PO nie zgadzają się m.in. na sposób sprzedaży majątku partii.