[b]Rz: Skąd się biorą różnice w sondażach poparcia dla partii?[/b]
[b]Jarosław Flis:[/b] Zwykle wynikają z różnic w metodologii badania. Np. jedne pracownie traktują niezdecydowanych na kogo głosować jak osobną grupę, inne przydzielają ich głosy partiom.
[b]Taką metodologię ma GfK Polonia. W prawdziwych wyborach nie ma niezdecydowanych, każdy, kto idzie do urny, na coś się decyduje.[/b]
I stąd się biorą różnice w wynikach. W sondażu dla „Faktów” TVN poparcie dla partii nie sumowało się do 100 proc., więc niezdecydowanych odrzucono. W wypadku partii rządzą- cej ma to znaczenie, bo często wyborcy, którzy z jakiegoś powodu się do niej zniechęcają, zasilają grupę niezdecydowanych. Potem, gdy emocje opa- dają lub rząd podejmuje atra- kcyjne dla wyborców decyzje, niezdecydowani wracają.
[b]Inne powody różnic w badaniach. [/b]