To miało być jedno z najważniejszych przesłuchań przed sejmową komisją śledczą ds. badania okoliczności śmierci byłej posłanki SLD.
Zeznawać miał wczoraj minister sprawiedliwości w rządzie PiS. Zbigniew Ziobro, dziś europoseł, jednak nie przyszedł.
Polityk pojechał bowiem do Sosnowca na rozprawę w swoim procesie z Grzegorzem Schetyną (były wicepremier pozwał go za przypisanie mu odpowiedzialności za nadużywanie władzy i służb specjalnych).
– Przed trzema dniami dotarła do mnie informacja, że jest wyznaczony taki termin rozprawy sądowej. Nie miałem żadnego wpływu na to, że ta rozprawa została w ten sposób ustalona – tłumaczył Ziobro w TOK FM.
Jego nieobecność oburzyła niektórych śledczych.