[b][link=http://www.rp.pl/artykul/539350.html]Tak zaczyna się wywiad:[/link][/b]
[b]MS: Kilka dni po wyborach prezydenckich Grzegorz Napieralski zwolnił pana z funkcji sekretarza Klubu. Czym Pan podpadł? [/b]
WM: Proszę się Grzegorza spytać czy w ogóle podpadłem. On ma swoją wizję klubu.
[b]- O to pytam, o tę nową wizję. Na czym ona ma polegać? Kalisz na aucie, Anita Błochowiak i wiele innych osób...[/b]
- Kto będzie na aucie pokażą wyborcy. Ja twierdzę, że my jako formacja - poprzez wszelakiego rodzaju działania - zaczynamy rosnąć w siłę. Dno już uklepaliśmy i powoli idziemy w górę i będziemy szli w górę (...)