Oznajmiło ono, że z powodów finansowych wstrzymuje prace nad projektem ustawy reprywatyzacyjnej mającej zapewnić rekompensaty osobom, których mienie zabrano w PRL. Ronald S. Lauder, przewodniczący WJRO, stwierdził, że z żalem przyjął stanowisko polskiego rządu.
– Dla nas to kwestia sprawiedliwości, nie pieniędzy – zaznaczył. Dodał, że Polska mówi starszym wiekiem przedwojennym właścicielom, wśród których są ocaleni z Holokaustu, że nie ma w przewidywalnej przyszłości nadziei na uregulowanie ich spraw. Również Michael Schneider, sekretarz generalny Światowego Kongresu Żydowskiego, oznajmił, że decyzja polskiego rządu jest rozczarowująca.
W piątek premier Donald Tusk podkreślił, że bierze odpowiedzialność za zatrzymanie procesu legislacyjnego, jednak proponowanie dodatkowego wydatku byłoby wprawdzie uczciwe wobec roszczących, ale „nieuczciwe wobec pozostałych polskich obywateli". Dodał, że w sprzyjającym okresie rząd przekaże projekt Sejmowi.