Rada Polityczna PiS. Działacze PiS zażądają wyjaśnień

Od przebiegu posiedzenia Rady Politycznej wielu polityków uzależnia przyszłość w Prawie i Sprawiedliwości

Aktualizacja: 25.11.2011 01:32 Publikacja: 25.11.2011 01:25

Rada Polityczna PiS. Działacze PiS zażądają wyjaśnień

Foto: ROL

Rada Polityczna PiS z udziałem ponad 300 osób – posłów, senatorów i delegatów terenowych – która w sobotę ma obradować w Pułtusku, będzie przełomowa dla partii Jarosława Kaczyńskiego. Działacze chcą usłyszeć jasno sprecyzowane plany odbudowy ugrupowania oraz wyjaśnienia przyczyn porażki wyborczej i rozłamu.

Zgodnie ze statutem PiS Rada Polityczna jest ciałem, które między kongresami partii ma największe kompetencje decyzyjne. W sobotę zbierze się pierwszy raz po wyborach i rozłamie, gdy wyrzuceni za krytykę kampanii Zbigniew Ziobro, Jacek Kurski i Tadeusz Cymański z 22 parlamentarzystami postanowili tworzyć Solidarną Polskę.

– Rada będzie bardzo ważna. Spodziewam się, że pojawią się głosy i postulaty dotyczące naszej obecnej sytuacji – mówi Zbigniew Girzyński, poseł PiS.

Obrady zapowiadają się burzliwie. Blisko połowa z ponad 20 posłów PiS, z którymi rozmawiała „Rz", od wniosków, jakie tam będą przedstawione, uzależnia dalszą działalność w partii. Nasi rozmówcy zastrzegali sobie anonimowość, tłumacząc, że nie chcą przed obradami dolewać oliwy do ognia.

– Mam zamiar zadać twarde pytania o sytuację w ugrupowaniu, ale też w moim okręgu. Nie wszystko funkcjonuje właściwie, praktycznie stoimy w miejscu, zamiast się rozwijać – zarzuca jeden z parlamentarzystów. Inny liczy na to, że Kaczyński wyjaśni, dlaczego z partii wyrzucono Ziobrę, a także jaki ma pomysł na odbudowę ugrupowania.

– W wysłanym nam w poniedziałek liście Kaczyński napisał, że porażka i to, że jesteśmy coraz słabsi, to wina Ziobry i Kurskiego. To nas nie przekonuje, bo w kontaktach z centralą sami widzimy, że wiele rzeczy nie funkcjonuje sprawnie. Że od 2005 r. nie ma nowych pomysłów – wytyka kolejny z rozmówców „Rz".

A działacz z Pomorza twierdzi: – Jeśli prezes nie przedstawi bardzo konkretnych postulatów: „to i to należy zrobić, żebyśmy znów stali się szerokim spektrum od konserwatystów po liberałów", to będzie koniec PiS.

Dodaje, że chciałby usłyszeć, dlaczego zawalono ostatni tydzień kampanii, który – jak w liście przyznał Kaczyński – zaważył na porażce PiS.

Ale nie tylko „mgliści" (tak władze PiS określają wahających się, czy nie zmienić ugrupowania) oczekują propozycji modernizujących partię.

– Potrzebna jest dyskusja i trzeba zrobić wszystko, by znaleźć sposoby na  wzmocnienie PiS, tak byśmy mogli wygrać kolejne wybory – mówi poseł Stanisław Pięta, który deklaruje, że partii nie opuści.

W PiS słychać głosy, że prezes w obawie o jedność partii do dyskusji o jej problemach nie dopuści. – Będzie szeroka dyskusja o kampanii wyborczej, o tym, co spowodowało, że PO ponownie dostała możliwość niszczenia kraju, i o tym, w jakiej sytuacji obecnie jest PiS – zapewnia Jarosław Zieliński, członek Komitetu Politycznego PiS. Sam ocenia, że „nie jest ona zła, tylko trochę gorsza, niż była".

Według politologa dr. Rafała Chwedoruka posiedzenie Rady może być burzliwe i władze PiS muszą się liczyć z tym, że jeśli nie usatysfakcjonuje działaczy, część może rozstać się z partią: – Ale raczej byt PiS nie jest zagrożony, a Kaczyński może spać spokojnie. Nikt dotąd nie przedstawił realnej alternatywy wobec PiS.

Rada Polityczna PiS z udziałem ponad 300 osób – posłów, senatorów i delegatów terenowych – która w sobotę ma obradować w Pułtusku, będzie przełomowa dla partii Jarosława Kaczyńskiego. Działacze chcą usłyszeć jasno sprecyzowane plany odbudowy ugrupowania oraz wyjaśnienia przyczyn porażki wyborczej i rozłamu.

Zgodnie ze statutem PiS Rada Polityczna jest ciałem, które między kongresami partii ma największe kompetencje decyzyjne. W sobotę zbierze się pierwszy raz po wyborach i rozłamie, gdy wyrzuceni za krytykę kampanii Zbigniew Ziobro, Jacek Kurski i Tadeusz Cymański z 22 parlamentarzystami postanowili tworzyć Solidarną Polskę.

Pozostało 81% artykułu
Polityka
Polityczne Michałki: Rok rządu Tuska na trzy plus, a młodzi popierają Konfederację. Żółta flaga dla koalicji
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Polityka
MSZ na wojnie hybrydowej z Rosją. Kto prowadzi walkę z dezinformacją
Polityka
Sikorski pytany o polskich żołnierzy na Ukrainie mówi o „naszym obowiązku w NATO”
Polityka
Partia Razem zakończyła postępowanie dyscyplinarne ws. Pauliny Matysiak. Jest decyzja
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Polityka
Sondaż: Wyborcy PiS murem za Mateuszem Morawieckim. Rządy Donalda Tuska przekonały 3 proc. z nich