Dziemianowicz-Bąk zapytana o to, na kogo głosowali wyborcy lewicy w I i II turze w wyborach prezydenckich, odpowiedziała, że elektorat lewicy w znacznej większości głosował na kandydata, który miał największe szanse wejścia do II tury, czyli na kandydata PO . - Elektorat lewicy w znacznej części poparł Rafała Trzaskowskiego już w I turze, a w II turze, kiedy Rafał Trzaskowski już się w niej znalazł, w zdecydowanej większości elektorat, który postawił na Roberta Biedronia w I turze, także zdecydował się zagłosować na kandydata PO. To był głos nie tyle za swoim kandydatem, tylko w znacznej mierze przeciwko urzędującej władzy i przeciwko prezydentowi Andrzejowi Dudzie, który w elektoracie lewicy oceniany jest jako jeden z najgorszych prezydentów – oceniła posłanka Lewicy.