Kwaśniewski: to mój duży błąd

Aleksander Kwaśniewski chce zmiany prawa. Barbara Labuda: Ta ustawa zatrzymała wzrost przestępczości

Publikacja: 15.05.2012 01:34

Kwaśniewski: to mój duży błąd

Foto: Fotorzepa, Darek Golik

Były prezydent włączył się do pracy Światowej Komisji ds. Polityki Narkotykowej, której celem jest depenalizacja narkomanii i rozpoczęcie debaty o nowym podejściu do problemu. Kwaśniewski jest piątym prezydentem w tej komisji obok byłych głów państw: Cesara Gavirii z Kolumbii (która chce zalegalizowania narkotykowego biznesu), Fernando Henrique Cardoso z Brazylii, Ruth Dreifuss ze Szwajcarii i Ernesto Zedillo z Meksyku.

Swoją wizję nowego podejścia do problemu narkomanii wyłożył w artykule opublikowanym 10 maja w dzienniku „New York Times". Kwaśniewski napisał m. in., że przyjęcie w Polsce za jego kadencji restrykcyjnego prawa antynarkotykowego było błędem. Nowe przepisy nie zaprowadziły handlarzy narkotyków do więzień ani nie powstrzymały rozwoju narkomanii. Za to roczny koszt ścigania osób posiadających narkotyki wynosił 20 mln euro. „Mam nadzieję, że inne kraje zapoznają się z faktami i wyciągną z naszych błędów stosowne wnioski" – napisał Kwaśniewski. I dodał, że trzeba się skupić na takiej polityce antynarkotykowej, która zamiast piętnować i krzywdzić, będzie skuteczna.

Jaka to polityka? – Chodzi o odejście od walki z narkotykami na rzecz likwidacji szkód – tłumaczy Marek Balicki, bliski współpracownik eksprezydenta.

Zgodnie ze słowami Balickiego chodzi o to, żeby odejść od karania za posiadanie narkotyków na własny użytek, a w zamian prowadzić edukację w szkołach o działaniu narkotyków oraz tworzyć programy dla osób uzależnionych, np. wymiany igieł czy terapii metadonem. – Uzasadniona jest też legalizacja marihuany, tym bardziej że już niedługo w Polsce będzie dopuszczona do obrotu syntetyczna marihuana do celów leczniczych – mówi Balicki.

Barbara Labuda, była minister z Kancelarii Kwaśniewskiego, nie zgadza się jednak z opinią, że ustawa antynarkotykowa, którą pilotowała, przyniosła więcej szkody niż pożytku. Przypomina, że to prawo powstało w sytuacji lawinowego przyrostu liczby osób uzależnionych.

– Od 2005 roku, kiedy weszła w życie ta ustawa, przestępczość narkotykowa i zjawisko narkomanii przestały rosnąć – tłumaczy Labuda. I dodaje zarazem, że wierzy w dobre intencje osób, które prowadzą kampanię na rzecz depenalizacji narkomanii.

– Jeżeli państwa pod wpływem organizacji światowej zechcą wyłożyć pieniądze na edukację młodzieży i leczenie osób uzależnionych od narkotyków, to należy temu tylko przyklasnąć, ale zobaczymy, jak będzie w praktyce – mówi. – Jednak nie wierzę w to, że legalizacja narkotyków zlikwiduje przestępczość w tym obszarze.

Kwaśniewski już od kilku lat angażuje na rzecz zmiany podejścia do narkotyków. W 2010 r. podpisał list polskich osobistości apelujących o niekaranie za posiadanie małych ilości narkotyków. A w listopadzie ubiegłego roku podpisał kolejny list, tym razem osobistości światowych na ten sam temat.

Były prezydent włączył się do pracy Światowej Komisji ds. Polityki Narkotykowej, której celem jest depenalizacja narkomanii i rozpoczęcie debaty o nowym podejściu do problemu. Kwaśniewski jest piątym prezydentem w tej komisji obok byłych głów państw: Cesara Gavirii z Kolumbii (która chce zalegalizowania narkotykowego biznesu), Fernando Henrique Cardoso z Brazylii, Ruth Dreifuss ze Szwajcarii i Ernesto Zedillo z Meksyku.

Swoją wizję nowego podejścia do problemu narkomanii wyłożył w artykule opublikowanym 10 maja w dzienniku „New York Times". Kwaśniewski napisał m. in., że przyjęcie w Polsce za jego kadencji restrykcyjnego prawa antynarkotykowego było błędem. Nowe przepisy nie zaprowadziły handlarzy narkotyków do więzień ani nie powstrzymały rozwoju narkomanii. Za to roczny koszt ścigania osób posiadających narkotyki wynosił 20 mln euro. „Mam nadzieję, że inne kraje zapoznają się z faktami i wyciągną z naszych błędów stosowne wnioski" – napisał Kwaśniewski. I dodał, że trzeba się skupić na takiej polityce antynarkotykowej, która zamiast piętnować i krzywdzić, będzie skuteczna.

Polityka
Hołownia: Polskie zaangażowanie na Ukrainie tylko pod parasolem NATO
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Polityka
Wybory prezydenckie. Sondaż: Kandydat Konfederacji goni czołówkę, Hołownia poza podium
Polityka
Prof. Rafał Chwedoruk: Na konflikcie o TVN i Polsat najbardziej zyska prawica
Polityka
Pablo Morales nie zaszkodził PO. PKW nie zakwestionowała wydatków na rzecz internauty
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Polityka
Były szef RARS ma jednak szansę na list żelazny. Sąd podważa sprzeciw prokuratora