Nagrania z premierem Abe wiezionym do Szpitala Uniwersyteckiego w Tokio były pokazywane przez większość telewizyjnych serwisów informacyjnych.
Kancelaria premiera Abe odmówiła komentarza ws. przyczyny pobytu Abe w szpitalu.
W ostatnich dniach premier Japonii przebywał na urlopie.
Parlamentarzysta partii rządzącej Japonią, Akira Amari, mówił w weekend na antenie telewizji, że Abe "czuje się winny z powodu wzięcia wolnego", ale - jak dodał - szef rządu potrzebuje odpoczynku.
65-letni Abe miał wcześniej problemy ze zdrowiem. W 2007 roku ustąpił ze stanowiska premiera powołując się na względy zdrowotne.