Karczewski: Współżycie z wirusem powinno być rozsądne

Powinniśmy rozpocząć rok szkolny w sposób normalny. Musimy przede wszystkim mieć pewne nawyki. Wytłumaczymy dzieciom - mówił w TVP1 były marszałek Senatu Stanisław Karczewski.

Publikacja: 27.08.2020 08:52

Karczewski: Współżycie z wirusem powinno być rozsądne

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek

amk

W programie "Kwadrans Polityczny" telewizyjnej Jedynki senator PiS pytany był m.in. o zbliżające się rozpoczęcie roku szkolnego i powrót dzieci do szkół.

Przekonywał, że powrót do tradycyjnych form nauczania powinien nastąpić jak najszybciej, a będzie temu sprzyjało wyrobienie pewnych nawyków.

- Wytłumaczymy dzieciom. Dzieci bardzo chętnie chodzą w maseczkach. Moi wnukowie bardzo chętnie je zakładają - stwierdził senator, który ma pięcioro wnuków w wieku szkolnym.

Ma to być oprócz noszenia maseczki także unikanie dotykania rękami twarzy.

Karczewski uważa, że wszyscy powinni się włączyć w normalizacje procesu nauczania - "nauczyciele, rodzice, samorządowcy, my, którzy sprawujemy władzę" - mówił.

- Przecież bardzo nam zależy na tym, żeby ta kohabitacja, czyli to współżycie z koronawirusem było rozsądne - stwierdził polityk, namawiając do noszenia maseczek i utrzymywania dystansu społecznego, ale także do zaszczepienia się przeciwko grypie.

Karczewski pytany był także o to, czy w kontekście rekonstrukcji rządu nie padła propozycja objęcia przez niego stanowiska ministra zdrowia. Senator podkreślił, że postanowił wrócić do zawodu i poświęcić się leczeniu pacjentów, więc nie ma zamiaru obejmować żadnych dodatkowych funkcji.

Polityka
Podcast „Rzecz w tym”: Szczyt Trójmorza: Geopolityka cierpi w czasie kampanii wyborczej
Polityka
Ile mieszkań ma Karol Nawrocki? Kandydat PiS twierdził, że jedno, dokumenty temu przeczą
Polityka
Karol Nawrocki wydał książkę poza IPN. Pracownicy Instytutu muszą mieć na to zgodę
Polityka
Donald Tusk: Rafał Trzaskowski jest kandydatem obywatelskim, niezależnym ode mnie
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Polityka
Nowy sondaż po debacie prezydenckiej. Karol Nawrocki nieco bliżej Rafała Trzaskowskiego