Cisza. Szwecja unika rozliczeń z czasów wojny

Publicysta zanurzył się w przeszłość i odkrył tragiczną prawdę: neutralna Szwecja współpracowała z niemieckimi nazistami w dużo większym zakresie, niż się mówiło.

Aktualizacja: 06.09.2020 19:59 Publikacja: 06.09.2020 18:53

Żołnierze szwedzcy w 1940 roku, prawdopodobnie przy granicy Norwegii

Żołnierze szwedzcy w 1940 roku, prawdopodobnie przy granicy Norwegii

Foto: Wikipedia

Aron Flam jest znanym satyrykiem, autorem podcastów i scenariuszy. Poświęcił cztery lata na przeszukiwanie archiwów krajowych i międzynarodowych raportów. Owocem jest książka „To jest szwedzki tygrys" – bezlitosny rozrachunek z oportunizmem Szwecji wobec nazistowskich Niemiec. I z tym, jak do tego jego kraj podchodzi współcześnie.

– Szwedzka socjaldemokracja pracuje aktywnie nad unikaniem historii jako przedmiotu dyskursu – mówi „Rzeczpospolitej" Aron Flam. – Dlatego nie pisze się wiele o współczesnej historii. A to, co istnieje, zostało wyprodukowane przez wiernych rządowi historyków, na czym nie zawsze można polegać. Nadal utajnia się współpracę Szwecji z nazistami. Ta cisza rozprzestrzenia się od końca wojny i obejmuje prawie wszystko, co się wydarzyło od tego czasu w Szwecji – podkreśla.

Pozostało jeszcze 87% artykułu

Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Polityka
Karol Nawrocki przygotował niewygodne dla rządu ustawy. Niedługo trafią do Sejmu
Polityka
Wotum zaufania i absolutorium dla prezydenta Warszawy
Polityka
Maciej Gdula rezygnuje z członkostwa w Nowej Lewicy. „Z żalem i poczuciem porażki”
Polityka
Niemcy „odsyłają” do Polski migrantów, którzy w Polsce nigdy nie byli? Konfederacja chce dymisji
Polityka
Andrzej Duda „przestrzegł Donalda Tuska przed nieodpowiedzialnymi zachowaniami”. Chodzi o wybory