Zasłynęła pracą w rywinowskiej komisji śledczej deklaracjami, że „lubi seks jak koń owies" i ma „kurwiki w oczach" oraz nagraniem ukrytą kamerą polityków PiS mających składać jej oferty korupcji politycznej. Odeszła z Sejmu w 2007 roku i od tamtego czasu nie pełniła żadnych funkcji w polityce. To właśnie się jednak zmieniło.
Najpierw, przed kilkoma miesiącami stanęła na czele Związku Zawodowego Rolnictwa i Obszarów Wiejskich „Regiony", a teraz zaangażowała się w budowę nowej formacji lewicowej.
Renata Beger szefową Regionów została w czerwcu podczas pierwszego zjazdu krajowego w Baranowie koło Puław. – Przez te lata, kiedy próbowałam się wycofać z polityki, sami ludzie mi na to nie pozwolili – mówiła lokalnym mediom. Dodała, że jako szefowa związku „chce z większą siłą pomagać tym, którzy potrzebują pomocy".
Dotąd o związku słychać było niewiele. Powstał z inicjatywy Partii Regionów powołanej przez byłych działaczy Samoobrony, a jego zjazd założycielski odbył się w 2010 roku. Jednak pierwsze trzy lata pochłonął w praktyce proces rejestracji i przygotowania do pierwszej zjazdu krajowego.
Odkąd na jego czele stanęła Beger, nabrał wiatru w żagle. W czerwcu wziął udział w Kongresie Polskiej Lewicy organizowanym przez SLD na Stadionie Narodowym, a w połowie października wszedł w skład Porozumienia Społecznego „Zmiana". To nowa inicjatywa lewicowa, która ma zamiar dotrzeć głównie do mieszkańców małych miejscowości.