Rzecznik rządu Paweł Graś pytany, czy Grzegorz Schetyna nie wbija noża w plecy premierowi Donaldowi Tuskowi w związku z ujawnieniem nagrania, na którym słychać jak zwolennik europosła Jacka Protasiewicza obiecuje jednemu z delegatów zjazdu dolnośląskiego partii załatwienie stanowiska w KGHM w zamian za poparcie:

- To nie jest kwestia wbijania premierowi noża w plecy. Konsekwencja tutaj może być tylko jedna i może być bardzo poważna. Jeśli sytuacja zostanie na tyle rozhuśtana w Platformie Obywatelskiej, że rząd, zamiast dalej koncentrować się na Polsce, będzie musiał się zajmować sytuacją wewnątrz partii, to naturalną konsekwencją są wcześniejsze wybory. Zrobimy wszystko, żeby tego uniknąć. Premier zapowiedział bardzo wyraźnie, że jeśli koalicja straci większość, to jest tylko jedna alternatywa - nie będziemy tkwili w jakiś zgniłych kompromisach - powiedział Paweł Graś.

Współpracownicy Schetyny: Może dojść do starcia z Tuskiem