Reklama

Komisja śledcza w sprawie WSI

Platforma wraca do sprawy komisji śledczej w sprawie likwidacji Wojskowych Służb Informacyjnych, jednak tak, ?by decyzji nie podjąć od razu.

Publikacja: 18.07.2014 04:26

– To nie jest wniosek wymierzony w PiS. Chcemy po prostu sprawiedliwości dla kilkuset ludzi związanych z WSI – mówi poseł Twojego Ruchu Artur Dębski. To on firmuje projekt uchwały autorstwa TR i SLD o powołanie komisji śledczej w sprawie likwidacji wojskowych specsłużb. Podczas przyszłotygodniowego posiedzenia Sejmu przejdzie on pierwsze czytanie.

Marszałek Ewa Kopacz zdecydowała się na nie przyparta upływającymi terminami. Politycy PO nieoficjalnie mówią jednak, że przypomnienie o działalności Antoniego Macierewicza jest teraz dla partii bardzo korzystne.

Dlaczego Twój Ruch i SLD chcą rozliczyć likwidację WSI? W uzasadnieniu do projektu uchwały posłowie piszą, że tzw. raport Macierewicza z 2007 r. „wyrządził ogromne szkody bezpieczeństwu państwa", „wielu polskich agentów zostało zdekonspirowanych", a niektórzy nawet „fizycznie zlikwidowani". – Żaden kraj nie podaje terrorystom szczegółów operacji antyterrorystycznej – mówi „Rz" Dębski i dodaje, że wątpliwości może budzić zwłaszcza ujawnienie i tym samym przerwanie operacji „Zen". Jej celem było dotarcie w Afganistanie do ważnych działaczy Al-Kaidy.

Uchwałę w sprawie komisji posłowie złożyli w styczniu. Kilka tygodni temu wnieśli o uzupełnienie porządku obrad o jej pierwsze czytanie. Od tego czasu Kopacz miała cztery miesiące na jego przeprowadzenie. Zdecydowała, że zrobi to podczas ostatniego posiedzenia przed wakacjami.

Jak ustaliła „Rz", termin wyznaczyła jednak na piątek, co oznacza, że czytanie odbędzie się w odcinkach. Najważniejszy element, czyli głosowanie na sali obrad, zostanie przeprowadzony dopiero po sejmowych wakacjach.

Reklama
Reklama

Dlaczego odroczyła decyzję? Powodem może być chęć wypracowania zgody w klubie PO. Za powołaniem komisji opowiedzieli się w przeszłości m.in. Grzegorz Schetyna, Paweł Graś i szef MSZ Radosław Sikorski, były przełożony likwidatora WSI w resorcie obrony. O tym, że „można za...ać PiS komisją specjalną w sprawie Macierewicza", mówił nawet w rozmowie z Jackiem Rostowskim w restauracji Amber Room, której zapis ujawnił tygodnik „Wprost".

Jeden z polityków PO nieoficjalnie mówi jednak „Rz", że pierwsze czytanie na raty rozłożono głównie z powodów wizerunkowych. – To ma żyć swoim życiem, bo prowadzenie dialogu z PiS na tle kontrowersyjnych dokonań Macierewicza jest dla nas korzystne – tłumaczy.

Dodaje, że klub PO nie opowie się za powołaniem komisji, bo temu pomysłowi sprzeciwił się już w lutym Donald Tusk. – W interesie państwa polskiego leży rozstrzyganie kwestii dotyczących służb specjalnych w dużej dyskrecji – mówił premier.

Oznacza to, że komisja nie powstanie, bo sprzeciwia się jej też PSL i oczywiście PiS.

– Antoni Macierewicz dobrze przyłożył się Polsce, a za likwidację WSI należy mu się pomnik – podkreśla poseł PiS Mariusz Antoni Kamiński.

Tłumaczy, że to nie likwidacja wojskowych służb, ale ich dalsze trwanie zagrażało bezpieczeństwu państwa, bo działały w oparciu o kadry przeszkolone w Moskwie.

Reklama
Reklama

Kamiński dodaje, że PiS złożył już sprzeciw wobec umieszczenia pierwszego czytania w porządku obrad, co oznacza, że we wtorek nad punktem spornym będzie głosował Sejm. Jak ustaliła „Rz", z agendy on jednak nie spadnie, bo za jego utrzymaniem opowie się PO.

Rzecznik SLD Dariusz Joński mówi, że pierwsze czytanie wniosku w sprawie komisji śledczej będzie „testem dla Platformy". – Okaże się, co bardziej się dla niej liczy: zaufanie do służb ochraniających polskich żołnierzy czy partyjny interes i święty spokój.

– To nie jest wniosek wymierzony w PiS. Chcemy po prostu sprawiedliwości dla kilkuset ludzi związanych z WSI – mówi poseł Twojego Ruchu Artur Dębski. To on firmuje projekt uchwały autorstwa TR i SLD o powołanie komisji śledczej w sprawie likwidacji wojskowych specsłużb. Podczas przyszłotygodniowego posiedzenia Sejmu przejdzie on pierwsze czytanie.

Marszałek Ewa Kopacz zdecydowała się na nie przyparta upływającymi terminami. Politycy PO nieoficjalnie mówią jednak, że przypomnienie o działalności Antoniego Macierewicza jest teraz dla partii bardzo korzystne.

Pozostało jeszcze 85% artykułu
Reklama
Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Polityka
Najnowszy sondaż: tylko cztery partie w Sejmie. Karol Nawrocki nie wzmocnił PiS
Polityka
Leszek Miller: Karol Nawrocki osiągnął w Białym Domu to, co mógł
Polityka
Powrót Rafała Trzaskowskiego, koniec PO i ostatnia szansa Donalda Tuska
Polityka
Marek Surmacz odszedł z PiS. Były wiceminister w rządzie Kaczyńskiego zarzuca działaczom partii koniunkturalizm
Reklama
Reklama