"Powstaje nowa partia zagranicznych banków i korporacji. Kolejne wcielenie Unii Wolności. Nowoczesna jak kredyty we frankach :) Lemingiado - pojawiła się dla Was nadzieja! :) Kity do góry!" - napisał na swoim facebookowym profilu Kukiz.
Petru, komentując w TVN24 te słowa stwierdził, że "nie będzie obrażał Pawła Kukiza". Dodał, że ma nadzieję, iż wielu wyborców Kukiza zainteresuje się propozycją formułowaną przez ruch NowoczesnaPL.
Ekonomista tłumaczył też, czym nowe stowarzyszenie, które może zmienić się w partię polityczną, ma różnić się od istniejących już w Polsce partii. - Oni w ogóle nie dyskutują, jak można Polskę lepiej zmieniać, tylko sprawdzają co się opłaca, a co nie - stwierdził zapowiadając, że w stowarzyszeniu NowoczesnaPL nie zabraknie "fermentu intelektualnego". Zapewnił też, że NowoczesnaPL chce dać szansę nowym ludziom w polityce.
31 maja Petru ogłosił powołanie do życia stowarzyszenia Nowoczesna.pl. W deklaracji programowej NowoczesnaPL zwraca uwagę, że młodzi oczekują perspektywy na lepsze jutro, szansy na osobisty rozwój i dobrej pracy w kraju, przedsiębiorcy przejrzystych i przyjaznych warunków gry, rodziny usług publicznych na wysokim poziomie i wyższej jakości życia, a osoby starsze - dobrego systemu opieki zdrowotnej i bezpieczeństwa na co dzień. Petru nie wykluczył przy tym, że w ciągu kilku najbliższych tygodni władze stowarzyszenia zdecydują się przekształcić je w partię polityczną.
Według sondażu IBRiS dla "Rzeczpospolitej" partia Petru, przy poparciu jej przez Leszka Balcerowicza, mogłaby liczyć na 11 proc. głosów. Z kolei, gdyby na powołanie swojego ugrupowania zdecydował się Paweł Kukiz, który w wyborach prezydenckich uzyskał 20,5 proc. głosów - jego partia mogłaby liczyć na poparcie 18 proc. wyborców.