Reklama

Niemiecka prasa: Pora na rozbrojenie

Czwartkowe wydania gazet komentują zapowiedź prezydenta Władimira Putina wyposażenia wojsk rosyjskich w nowe międzykontynentalne rakiety atomowe oraz niebezpieczeństwo rosyjskiego uderzenia atomowego.

Aktualizacja: 18.06.2015 11:35 Publikacja: 18.06.2015 11:22

Niemiecka prasa: Pora na rozbrojenie

Foto: picture-alliance/dpa

„Leipziger Volkszeitung" pisze:

„Po latach pokojowego współistnienia i starań o przyjazne relacje, w brutalny sposób usztywniają się one ponownie. Rosja i Zachód oddalają się coraz bardziej od siebie i dozbrajają się nie tylko werbalnie. Wszystko zaczęło się od kryzysu na Ukrainie, potem nastąpiła aneksja Krymu przez Rosję a obecnie świat stoi przed nowym wyścigiem zbrojeń przypominającym czasy Leonida Breżniewa i Ronalda Reagana. Tego jednak nikt nie może chcieć. Nowy wyścig zbrojeń może zakończyć się wyłącznie klęską". Kanclerz Angela Merkel wykazała się dotyczczas wobec Rosji dużą wrażliwością i rozsądkiem. Nawet, jeśli na Ukrainie toczą sią walki, Zachód musi konsekwentnie domagać sią zaprzestania stosowania przemocy, ciągle oferować dialog i stosować dostępne środki dyplomacji - tylko wtedy możliwe są pozytywne rozwiązania. Nadszedł czas na rozbrojenie. Werbalne i militarne!"

„Süddeutsche Zeitung" analizuje postępowanie Rosji:

„Co skłania Putina do tych przypuszczalnie niemożliwych do zrealizowania zapowiedzi? Moskwie nie powinno nawet przez myśl przejść podejmowanie prób podobnej do interwencji na Ukrainie, interwencji w takich państwach Sojuszu jak kraje bałtyckie, w związku z podjętą we wrześniu ubiegłego roku na szczycie NATO w Walii, decyzją o wzmocnieniu wschodnioeuropejskiej flanki obecnością 4 tys. amerykańskich żołnierzy. Rosyjskie dowództwo czuje się zagrożone i mówi o naruszeniu układu NATO-Rosja, który wyklucza obecność większego kontyngentu wojsk w regionie wschodniej Europy. A teraz planuje się rozmieszczenie ciężkiej broni w krajach członkowskich Sojuszu. Tego było Rosji za dużo. Już w kwietniu Putin ostrzegał, że 'trudna sytuacja na arenie międzynarodowej' może doprowadzić do 'zakłóceń'".

„Kölner Stadt-Anzeiger" konstatuje:

Reklama
Reklama

„Najnowsza zapowiedź Putina jest reakcją na dyskusję w USA o stacjonowaniu w krajach członkowskich NATO w pobliżu rosyjskiej granicy nie wojsk, lecz ciężkiej broni. Swą decyzją rosyjski prezydent zasygnalizował Waszyngtonowi: jeśli zwiększacie zagrożenie dla nas, proszę bardzo, my też tak postąpimy wobec was. Na uwagę zasługuje wprowadzenie przez Putina ponownie do politycznej gry broni atomowej. Długo nie odgrywała ona roli w światowej polityce. Od czasów zimnej wojny nie pełniła funkcji odstraszania. Putin przypomina swoją zapowiedzią, że jego Rosja nie jest, co prawda, tak mocna jak Związek Radziecki, ale broń atomowa przypomina o dawnej świetności supermocarstwa".

„Frankfurter Allgemeiner Zeitung" komentuje:

„Zachód oraz rząd RFN zareagowały krytyką na zapowiedź Putina. Obecnie nie trzeba nic więcej, gdyż niebezpieczeństwo ataku nuklearnego ze strony Rosji jest niewielkie. Moskwa zdaje sobie sprawę z jego skutków. Jednak sojusz NATO, który nie posiada nawet nowej strategii, na pewno zajmie się kwestią obrony przeciwjądrowej. Pełna gotowość Rosji do eskalacji konfliktu w dążeniu do osiągnięcia geopolitycznych celów nie pozostawia innego wyboru".

 

Polityka
Rozmowy w Berlinie. Zełenski gotów zrezygnować z dążenia do członkostwa w NATO
Polityka
Giorgia Meloni o nowej strategii USA: Mogę tylko powiedzieć: dzień dobry, Europo
Polityka
Prezydent Zełenski przyleci do Polski. Potwierdził datę wizyty
Polityka
Dlaczego Trump chce obalić Maduro? Ekspert wskazuje na mieszankę dwóch spraw
Materiał Promocyjny
Jak producent okien dachowych wpisał się w polską gospodarkę
Polityka
Dwóch żołnierzy USA nie żyje po ataku w Syrii. Trump zapowiada „bardzo poważny odwet”
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama