We wtorek rano prezydent Andrzej Duda i premier Kopacz wzięli udział na Westerplatte w obchodach 76. rocznicy wybuchu II wojny światowej. Politycy stali podczas uroczystości niedaleko siebie, jednak nie przywitali się ze sobą. Sprawę szeroko komentowały media.

Zbigniew Lazar w serwisie proto.pl ocenia, że sprawa została fałszywie przedstawiona. - Tytuły typu „Duda na Westerplatte nie podał ręki Kopacz" mówią same za siebie - stwierdza. Wyjaśnia, że przywykliśmy do tego, że to osoba młodsza jako pierwsza pozdrawia starszą czy mężczyzna kobietę. Tymczasem  - jak mówi Zbigniew Lazar - w polityce obowiązuje zasada precedencji, czyli wyższości rangi i stanowiska nad płcią i wiekiem.

- A więc to premier Ewa Kopacz, jako zajmująca stanowisko niższe rangą, powinna była podejść do prezydenta Andrzeja Dudy, jako pierwszej osoby w państwie - zauważa specjalista ds. komunikacji. - Ale nie powinna wyciągać ręki do niego pierwsza - dodaje.