Sasin do podstawowych zasad bezpieczeństwa, oprócz noszenia maseczek, zachowywania dystansu, dbania o dezynfekcję rąk, zaliczył także unikanie większych zgromadzeń, „gdzie ta emisja koronawirusa, to przenoszenie się, jest po prostu najłatwiejsze”.
- W tej sytuacji rzeczywiście organizowanie jakichkolwiek zgromadzeń publicznych, organizowanie manifestacji, jest czymś niezwykle nieodpowiedzialnym i czymś, co prowadzi niestety do znaczącego wzrostu liczy osób zarażonych, a tym samym do większej liczby również zgonów. To dotyczy przecież nie tylko tych - albo nawet nie przede wszystkim tych - którzy w tych zgromadzeniach biorą udział. Ale ci ludzie potem idą do swoich rodzin, idą do swoich bliskich i zarażają ich koronawirusem, a często są to osoby starsze, często są to rodzice, dziadkowie tych młodych ludzi, którzy tak nieroztropnie wychodzili na ulice w ostatnich dniach i tygodniach, i przynoszą im tego śmiercionośnego wirusa, powodując, że wiele z tych osób potem cierpi, a niektórzy niestety również umierają - mówił minister aktywów państwowych w Radiu Maryja.