Schetyna: W rządzie Szydło najtwardsze nazwiska

Wiceprezes Prawa i Sprawiedliwości przedstawiła w poniedziałek proponowany skład rządu. W Radzie Ministrów znajdzie się trzech wicepremierów: Piotr Gliński, Mateusz Morawiecki, Jarosław Gowin. Szefem MON ma zostać Antoni Macierewicz, ministrem sprawiedliwości - Zbigniew Ziobro, a ministrem spraw wewnętrznych - Mariusz Błaszczak.

Grzegorz Schetyna ocenił w RMF, że w rządzie Beaty Szydło znajdą się najtwardsze i najtrudniejsze nazwiska. - Jest rzeczywiście creme de la creme PiS-u, PC, IV RP 2005-2007 - powiedział szef MSZ.

Pytany o to, czy to dobrze, Schetyna odpowiedział, że zależy to od tego, do jakiej Polski dążymy i jak ma ona wyglądać za 4 lata. - Jeżeli ma być kraj normalny, chroniący wolności i dorobek 26 lat, a także tych ośmiu ostatnich, to jest to oczywiście zagrożenie - ocenił. Schetyna dodał, że rząd PiS będzie czas na przedstawienie przez premiera expose i sto dni spokoju ze strony opozycji.

Szef MSZ pytany o kwestię poinformowania Kancelarii Prezydenta o terminie szczytu UE na Malcie ws. uchodźców odpowiedział, że resort przekazał informację o dacie zaraz po otrzymaniu jej od Rady Europejskiej. Schetyna wyjaśnił, że data szczytu UE-Afryka była znana w kwietniu tego roku, w lipcu doprecyzowano agendę i godziny.

- Ten szczyt zaczyna się 11 listopada, a kończy 12 listopada o 13.30 konferencją prasową. (...) Dodatkowo dziesięć dni temu, kilka dni temu, Donald Tusk dołożył do tego szczytu - po godzinnej przerwie - na 14.30, trzygodzinne spotkanie odnośnie uchodźców - powiedział szef MSZ. - 4-5 listopada, kiedy otrzymaliśmy informacje z Rady Europejskiej, przekazaliśmy to wszystko (Kancelarii Prezydenta - red.) - dodał.