Minister edukacji w rządzie Beaty Szydło Anna Zalewska powiedziała w RMF, że wygaszanie gimnazjów rozpocznie się najwcześniej za dwa lata. - Na taki rytm wskazują eksperci - powiedziała szefowa MEN i dodała, że potrzebne są przygotowania: po pierwsze - podstawy programowe, po drugie - podręczniki. - Po trzecie - i chyba najważniejsze - przekonać do tego wystraszonych nauczycieli, wystraszonych m.in. przez ZNP i dyrektorów, którzy obawiają się utraty stanowiska oraz przekonać dzieci - mówiła Anna Zalewska.

Szefowa MEN dodała, że wygaszanie gimnazjów nie uderzy w nauczycieli. - Ci nauczyciele, którzy będą w gimnazjum, nigdzie nie będą się przeprowadzać, nic nie będzie się zamykać - powiedziała minister Zalewska. Dodała, że resort planuje "szeroko zakrojone konsultacje". - Mam nadzieję, że Polska nie widziała jeszcze takich konsultacji - przyznała.

Pytana o to czy - w sytuacji gdyby rodzice i nauczyciele zebrali 100 tys. podpisów w obronie gimnazjów - PiS zdecyduje się na referendum, Anna Zalewska przypomniała propozycję PiS zmiany zapisu w konstytucji.  - Jeżeli obywatele zbiorą milion podpisów, to referendum w sposób oczywisty musi się odbyć - powiedziała minister. Dodała jednak, że istnieje badanie mówiące, że prawie 70 proc. społeczeństwa nie dostrzega niczego szczególnego w tym etapie edukacji.

 

Po pierwsze - podstawy programowe, po drugie - podręczniki. Po trzecie - i chyba najważniejsze - przekonać do tego wystraszonych nauczycieli, wystraszonych m.in. przez ZNP i dyrektorów, którzy obawiają się utraty stanowiska oraz przekonać dzieci.

Czytaj więcej na http://www.rmf24.pl/tylko-w-rmf24/wywiady/kontrwywiad/news-anna-zalewska-wygaszanie-gimnazjow-najwczesniej-od-1-wrzesni,nId,1924488#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=firefox