Redemptorysta Tadeusz Rydzyk na antenie Radia Maryja stwierdził między innymi, że jego toruńska rozgłośnia jest "hejtowana" i "zwalczana". - Odbierane jest nam dobre imię na przeróżne sposoby. Od dłuższego czasu robią to pewne organizacje – zwłaszcza pogardliwie nazywając słuchaczy Radia Maryja "moherowymi beretami". W ostatnich latach i miesiącach nasiliło się to obrzucanie błotem, kłamstwami w myśl zasady: "Kłamcie, kłamcie, a zawsze coś zostanie, plujcie, a zawsze coś przyschnie". Widzimy, że jest jeden cel tego wszystkiego – zniszczyć nas w opinii publicznej, wyeliminować - stwierdził. 

Czytaj więcej

Nastolatek ujawnił miliony od państwa dla o. Rydzyka. Teraz wygrał z nim w NSA

Tadeusz Rydzyk do Donalda Tuska: Dlaczego Pan nie mówi prawdy o nas, odbiera nam dobre imię

Choć ani razu nie wymienił go z nazwiska, Tadeusz Rydzyk mówił także o Donaldzie Tusku. Redemptorysta zarzucił premierowi kłamstwo. - Zwracam się do pana, panie premierze, nawiązując do częstej narracji pana i pana grupy politycznej o "imperium ojca Rydzyka", o rzekomym dawaniu mojej osobie ogromnych pieniędzy przez poprzedni rząd. Panie premierze, to jest wprowadzanie w błąd słuchających pana - powiedział. - My pracujemy na chwałę Bożą, dla wspólnego dobra, dla naszej Ojczyzny, rodaków, ludzi. To jest nasze powołanie i mamy obowiązek to czynić. Pytam: czy obecnie w Polsce nie mamy do tego prawa? Czy jako obywatele Polski jesteśmy tego prawa pozbawieni? - dodał. 

Podczas audycji Tadeusz Rydzyk pytał także premiera o rzekomą dyskryminację środowiska Radia Maryja. Jak ocenił, taka sytuacja miała już miejsce za poprzednich rządów Donalda Tuska. - Dlaczego Pan nie mówi prawdy o nas, odbiera nam dobre imię? Do wszystkich zwracam się: nigdy nie posługujmy się kłamstwem, także w stosunku do tych, którzy nas nienawidzą - stwierdził Tadeusz Rydzyk, zapowiadając, że odbywająca się w lipcu pielgrzymka na Jasną Górę będzie poświęcona "uwolnieniu od kłamstwa nas wszystkich".