Reklama

Magdalena Sroka o komisji śledczej ds. Pegasusa. Posłanka wspomniała o Kaczyńskim i Ziobrze

Słyszę narrację PiS, że inwigilacja Pegasusem odbywała się za zgodą sądu, że była legalna. Otóż nie - powiedziała w radiowej „Trójce” Magdalena Sroka, przewodnicząca sejmowej komisji śledczej badającej aferę Pegasusa. - Wielu członków komisji chciało "zglebować" świadka, ale w mojej ocenie osiągnęliśmy coś, co będzie zupełnie inaczej obierane na końcu prac, kiedy ponownie wezwiemy Jarosława Kaczyńskiego i wytkniemy mu jego rozbieżności - dodała.

Publikacja: 17.04.2024 12:15

Magdalena Sroka

Magdalena Sroka

Foto: Fotorzepa, Jakub Czermiński

adm

578 osób w ciągu pięciu lat było inwigilowanych Pegasusem - prokurator generalny Adam Bodnar ujawnił statystyki kontroli operacyjnej od 2017 roku. Do sprawy w radiowej „Trójce” odniosła się Magdalena Sroka, przewodnicząca sejmowej komisji śledczej badającej aferę Pegasusa. - Dotychczas rozmawialiśmy o kilkunastu osobach, które dostały informację z Citizen Lab, że były inwigilowane. Natomiast jako komisja ds. Pegasusa otrzymaliśmy informację z Sądu Okręgowego w Warszawie, że liczba wniosków o szeroko rozumianą kontrolę operacyjną w okresie, który badamy, wyniosła ponad 50 tys. Stąd liczba inwigilowanych – 570 osób – mnie nie zaskakuje - stwierdziła Sroka.

Czytaj więcej

Wiadomo już, ile było „ofiar” Pegasusa. Adam Bodnar ujawnił statystyki

Komisja śledcza ds. Pegasusa. Zbigniew Ziobro w pełni świadomie decydował o przekazaniu środków na zakup Pegasusa

Jak mówiła Magdalena Sroka, „kiedy funkcjonariusz danej służby podejmuje decyzję o przeprowadzeniu kontroli operacyjnej, wcześniej musi zastosować inne możliwości do zebrania materiału dowodowego”. - Jeżeli te czynności nie przynoszą efektów, to ostatnim, najbardziej inwazyjnym środkiem jest kontrola operacyjna - dodała. Jak zaznaczyła, „problem jednak polega na czymś innym". - Mamy do czynienia z sytuacją, w której politycy postanowili ingerować czy ręcznie sterować służbami na potrzeby walki politycznej - zauważyła. 

Posłanka dodała również, że "jednymi z ostatnich świadków" będą Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik. Przed komisją stanąć ma też Zbigniew Ziobro,  ale – jak powiedziała Sroka – „w momencie, kiedy będziemy na finale wątku zakupowego". - W mojej ocenie Zbigniew Ziobro w pełni świadomie decydował o przekazaniu środków na zakup Pegasusa - zaznaczyła. 

Czytaj więcej

Poseł KO: Komuniści mogliby sie uczyć od PiS jak zwalczać opozycję
Reklama
Reklama

Magdalena Sroka: Inwigilacja Pegasusem była legalna? Otóż nie 

- Słyszę narrację PiS, że inwigilacja Pegasusem odbywała się za zgodą sądu, że była legalna. Otóż nie - powiedziała Sroka. - Nie ściągam odpowiedzialności z sędziów. Ale wydając zgodę, nie muszą oni wiedzieć, jakim systemem będzie realizowana dana kontrola operacyjna - dodała przewodnicząca sejmowej komisji śledczej. - Rozumiem słowa krytyki i niezadowolenie niektórych osób. Wielu członków komisji chciało "zglebować" świadka, ale w mojej ocenie osiągnęliśmy coś, co będzie zupełnie inaczej obierane na końcu prac, kiedy ponownie wezwiemy Jarosława Kaczyńskiego i wytkniemy mu jego rozbieżności - podkreśliła.

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Polityka
Sławomir Mentzen: Jarosław Kaczyński wywołał wojnę, na której zyskał Grzegorz Braun
Polityka
Ustawa łańcuchowa. Sejm spróbuje odrzucić weto prezydenta
Polityka
Grzegorz Schetyna: Amerykanie nie chcą rozmawiać z prezydentem Karolem Nawrockim
Materiał Promocyjny
Startupy poszukiwane — dołącz do Platform startowych w Polsce Wschodniej i zyskaj nowe możliwości!
Polityka
Zadośćuczynienie dla polskich ofiar wojny. Co proponowały Niemcy?
Materiał Promocyjny
Nowa era budownictwa: roboty w służbie ludzi i środowiska
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama