„Prokurator Generalny uznał, że zarówno cele, jak i działalność Komunistycznej Partii Polski muszą zostać uznane za niezgodne z Konstytucją, a jej funkcjonowanie powinno zostać przerwane” – poinformowała w grudniu 2020 roku Prokuratura Krajowa. Przekazała, że Zbigniew Ziobro złożył wniosek do Trybunału Konstytucyjnego o delegalizację KPP.
Komunistyczna Partia Polski powstała w 2002 roku i uważa się za spadkobierczynię swojej bardziej znanej imienniczki, działającej przed wojną i rozwiązanej w 1938 roku w ramach czystek w ZSRR. Istnienie współczesnej KPP od długich lat jest solą w oku polityków PiS. Już w 2013 roku o jej delegalizację zabiegał Bartosz Kownacki, późniejszy wiceminister obrony narodowej. Nie powiodło mu się to, podobnie jak Ziobrze. Od 2020 roku z wnioskiem tego drugiego Trybunał niczego nie robi.