Reklama

Prokuratura zbada, co robiły policyjne specgrupy

Prokuratura wystąpiła o audyt dotyczący inwigilacji prowadzonej przez specgrupę Biura Spraw Wewnętrznych policji w związku z aferą taśmową. Wtedy zdecyduje, czy wszcząć śledztwo.

Publikacja: 13.01.2016 19:09

Bartłomiej Sienkiewicz

Bartłomiej Sienkiewicz

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek

Nie milkną wątpliwości dotyczące działań dwóch policyjnych grup specjalnych, które – według audytu przeprowadzonego na zlecenie komendanta głównego policji Zbigniewa Maja – dopuszczały się nadużyć w pracy operacyjnej. Z naruszeniem procedur podsłuchiwały kilkadziesiąt osób, inwigilując również dziennikarzy i ich bliskich.

Prokuratura wystąpiła o kopię audytu. Od jego analizy zależy, czy podejmie wcześniej zamknięte postępowanie, czy też otworzy nowe. Stołeczni śledczy już bowiem w lutym 2015 r. próbowali sprawdzać, czy w KGP działała specgrupa ds. afery podsłuchowej. Wówczas sygnał dała „Gazeta Wyborcza", która napisała, że kierujący MSW Bartłomiej Sienkiewicz miał podejrzewać szefów służb o spisek. Minister miał stworzyć grupę do śledzenia ich. W grupie mieli być m.in. policjanci z BSW. Wtedy skończyło się na postępowaniu sprawdzającym.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Polityka
Dlaczego prezydent zawetował ustawę o pomocy Ukraińcom? Zbigniew Bogucki wyjaśnia motywy
Polityka
Dlaczego Karola Nawrockiego nie było w Waszyngtonie? Marcin Przydacz wyjaśnia
Polityka
Zabrze ma nowego prezydenta. Zdecydowało 106 głosów
Polityka
Sondaż: Polacy podzieleni w sprawie ulg podatkowych dla rodzin z dziećmi
Materiał Promocyjny
Jak sfinansować rozwój w branży rolno-spożywczej?
Reklama
Reklama