Reklama

Skandal w japońskim rządzie

Premier Japonii, Shinzo Abe ma poważny problem do rozwiązania.

Publikacja: 22.01.2016 09:01

Shinzo Abe

Shinzo Abe

Foto: AFP

Zafundował mu go jeden z najważniejszych ministrów gabinetu, Akira Amari. Doświadczony negocjator, człowiek, który doprowadził do przeforsowania korzystnych dla Japonii zapisów do Traktatu Transpacyficznego (TPP), minister odpowiedzialny za gospodarczą rewitalizację kraju. Dziś wychodzi na jaw skandal korupcyjny z jego udziałem.

Amari oskarżany jest o przyjęcie pieniędzy od firmy deweloperskiej. Doniesienia o tym nielegalnym zasileniu konta polityka pojawiły się pierwszy raz oficjalnie na wczorajszej sesji japońskiego senatu. Minister obiecał, że dołoży wszelkich starań, by wyjaśnić zamieszanie. Jednak niezależnie od tego, czy zarzuty okażą się prawdziwe, na rządzie premiera Abe afera kładzie się poważnym cieniem.

O korupcji Amariego donosił tygodnik Shukan Bunshun. Zamieszana w historię miała rzekomo być pewna firma z miasta Chiroi z prefekturalne Chiba. Dzięki jej wsparciu finansowemu i pieniądzach bezpośrednio dla ministra i członków jego biura (gratyfikcje miały także zawierać wystawne obiady) uzyskiwano określone korzyści dla prowadzenia interesów. Łapówki opiewały na ponad 100 tys. dolarów.

Korupcja w Japonii i jakiekolwiek wspieranie finansowe dla polityków spotyka się w Japonii z pewnego rodzaju dwulicowością. Z jednej strony dymisje w rządzie zdarzają się nawet po rozdawaniu papierowych wachlarzy z własną podobizną (pani minister Midori Matsushima), z drugiej zaś nieformalne wsparcie wielkiej polityki wielkimi, nielegalnymi pieniędzmi od mafii jest na porządku dziennym.

Akira Amari miał skutecznie wspierać firmę w zakresie negocjacji z agencją zajmująca się rozwojem miejskim i forsować jej interesy w zakresie budowy nowej drogi na terenie należącym do przedsiębiorstwa. Minister rzekomo otrzymał połowę ze wspominanej kwoty dla siebie. Na razie broni się przyznając do znajomości z kierownictwem przedsiębiorstwa, jednak nie przypominając sobie dokładnie tego, czego dotyczyły ich rozmowy. Materiał z gazety traktował pierwotnie jako kłamstwo. Najbliższy czas pokaże, czy pamięć ministra ulegnie poprawie.

Reklama
Reklama

To nie pierwszy skandal korupcyjny w rządzie premiera Abe, ale być może tym razem cierpliwość opinii publicznej jest na wyczerpaniu. Reformy ekonomiczne nazywane od lat "strzałami" i abekonomią są równie często krytykowane jak i chwalone. Po rewelacjach o Amarim strzelanie z tego wyimaginowanego łuku może jednak trafić w stopę a nie w gospodarcze problemy.

Polityka
Niemcy: Parlament za powiększeniem armii. Wprowadza dobrowolną służbę wojskową
Polityka
Ważna decyzja Sądu Najwyższego USA. Walka o wyborców w Teksasie
Polityka
Emmanuel Macron ostrzega przed zdradą Amerykanów. Ujawniono zapis rozmowy
Polityka
Obamowie wciąż wskazują drogę
Materiał Promocyjny
Startupy poszukiwane — dołącz do Platform startowych w Polsce Wschodniej i zyskaj nowe możliwości!
Polityka
Kontrowersyjna decyzja Pete'a Hegsetha. „New York Times” pozwał Pentagon
Materiał Promocyjny
Jak rozwiązać problem rosnącej góry ubrań
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama