- Za nami gorące miesiące politycznego przełomu. Przeżyliśmy chyba najbardziej emocjonującą kampanię wyborczą w najnowszej historii Polski. Z wieloma z was rozmawiałem bezpośrednio na setkach spotkań w całej Polsce. Dla was — uczestników marszów i spotkań ze mną, zmiana, jaka dokonała się w wyborach to radość i spełnienie nadziei. Pewnie szykujecie się do wigilii w dobrych nastrojach — mówił Donald Tusk.

Premier podkreślił, że swoje słowa kieruje również do Polaków, którzy nie popierają nowego rządu. - Dziś chcę zwrócić się również do tych, którzy tej zmiany nie chcieli i w których wywołuje niepokój. Szanuję wasze poglądy i wasze obawy. Będę was przekonywał do swoich racji, ale przede wszystkim będą uważnie słuchał tego, co wy mówicie — zapowiedział szef rządu.

Donald Tusk:  Zostawmy na tych parę pięknych dni politykę i spory

- Moim podstawowym zadaniem jest, żeby każdy i każda z was, bez względu na to czy jesteście zwolennikami rządu czy jego zdecydowanymi przeciwnikami, żebyście czuli się w Polsce bezpiecznie i u siebie. Prawda, zaufanie i wzajemna życzliwość niech będą znowu obecne w życiu publicznym i waszym osobistym — kontynuował Tusk.

- Nadchodzą wzruszające i ważne chwile dla każdej polskiej rodziny. Kiedy będziemy życzyć sobie wszystkiego, co najlepsze, to uwierzmy, proszę, że to nie tylko życzenia, że naprawdę może być i będzie lepiej. Postaramy się o to wszyscy razem. I to jest druga ważna sprawa: bądźmy wspólnotą. Zacznijmy od świąt. Zostawmy na tych parę pięknych dni politykę i spory. Zobaczymy w nas to, co łączy i pomyślmy, jakie to ważne móc być razem. Choinka, kolacja wigilijna, opłatek, rozmowy bliskich sobie ludzi, to najlepszy czas, aby poczuć się znowu wspólnotą. Wierzę w przyszłość Polaków jako wielkiego, zjednoczonego narodu. Wierzę w polskie odrodzenie. Życzę wam wesołych, pełnych miłości i ciepła świąt — zakończył premier.