Argentyna: Libertarianin nie wygrał w I turze wyborów prezydenckich. Będzie dogrywka

Massa uzyskał wyższe poparcie, niż wskazywały sondaże i wyprzedził Javiera Mileia, antyestablishmentowego polityka o poglądach libertariańskich, który uzyskał ok. 30 proc. głosów. Żaden kandydat nie uzyskał 45 proc. głosów wymaganych do zwycięstwa w I turze (lub 40 proc. przy przewadze nad drugim kandydatem wynoszącej co najmniej 10 punktów procentowych).

Wybory prezydenckie w Argentynie: Zaskakująco wysoki wynik kandydata peronistów

Prezydenta Argentyny wyłoni II tura wyborów, w której Massa zmierzy się z Mileiem 19 listopada.

Trzecie miejsce w wyborach uzyskała konserwatywna polityk, Patricia Bullrich, na którą zagłosowało 23,8 proc. badanych.

Sondaże publikowane przed wyborami wskazywały, że w I turze wygra Milei.

Wynik przedstawiciela rządzących krajem peronistów, Massy, pomimo trzycyfrowej inflacji w Argentynie, jest zaskoczeniem. 

Uważany za faworyta wyborów Milei obiecywał w kampanii wyborczej dolaryzację argentyńskiej gospodarki i zamknięcie argentyńskiego banku centralnego - przypomina Reuters. 

Massa, komentując wyniki podkreślił, że "wielu z tych, którzy zagłosowali na" peronistów to ci, którzy "najbardziej cierpią" w związku z kryzysem gospodarczy, w jakim pogrążyła się Argentyna.

- Nasz kraj doświadcza złożonej, trudnej sytuacji, jest przed nami wiele wyzwań... Nie zamierzam zawieść oczekiwań - dodał Massa.

Choć wielu wini peronistów za sytuację kraju to Massa, umiarkowany polityk, podkreślał, że rządowe programy wsparcia dla wielu najuboższych Argentyńczyków są dla nich kluczowe, tymczasem zwycięstwo Mileia mogłoby im zagrozić.

Javier Milei: To najważniejsze wybory w ciągu ostatnich 100 lat

Milei obiecywał wstrząśnięcie gospodarczym i politycznym status quo w Argentynie, dzięki czemu zdobył poparcie części rozczarowanych establishmentem politycznym wyborców.