Reklama
Rozwiń
Reklama

Ormianie kapitulują, Górski Karabach nie może się sam obronić

Po 35 latach i trzech wojnach Górski Karabach wraca pod władzę Azerbejdżanu.

Publikacja: 20.09.2023 22:58

Ormianie kapitulują, Górski Karabach nie może się sam obronić

Foto: AFP

Jedna doba walk wystarczyła, by uświadomić wszystkim, że ormiańska eksklawa – odcięta przez Azerów od Armenii – nie może się sama obronić.

Wykorzystując ogromną przewagę, azerska armia niszczyła uderzeniami rakietowym i dronami całą infrastrukturę wojskową Karabachu. – W grudniu 2022 roku azerscy wojskowi zamknęli jedyną drogę łączącą eksklawę z Armenią, a i wcześniej kontrolowali ją tak ściśle, że nie było mowy o przesyłaniu do Karabachu wojskowych ładunków. Wszystko, co ormiańskie siły mogły przeciwstawić regularnej i świetnie wyposażonej armii Azerbejdżanu, to resztki radzieckiej techniki, ocalałej z poprzedniej wojny (w 2020 roku – red.), i kilka tysięcy bojowników z lekką bronią strzelecką i skąpym zapasem amunicji – podsumował walki analityk BBC Ilia Abiszew.

Czytaj więcej

Wojny w Górskim Karabachu nie będzie, separatyści się rozbrajają

Po 24 godzinach ormiańskie władze Karabachu poprosiły o przerwanie ognia, równoznaczne z kapitulacją. Wcześniej prezydent Azerbejdżanu Ilham Alijew jako jego warunek postawił złożenie broni przez ormiańskie oddziały i wydanie jej Azerom.

Podobno kontakt z Azerami nawiązano poprzez rosyjskie oddziały pokojowe, których 2–3 tys. żołnierzy stacjonuje od jesieni 2020 roku w Karabachu. Obecnie nie zareagowały na azerski atak, choć w trakcie ostrzałów kilka ich posterunków zostało zniszczonych przez Azerów.

Reklama
Reklama

Czytaj więcej

Górski Karabach: Zawieszenie broni. Azerbejdżan zajął strategiczne tereny

Nie wiadomo jeszcze, jak wyglądały walki na ziemi. Władze Karabachu twierdzą, że oddziały azerskie zajęły jakieś ormiańskie umocnienia, jednak nie podały gdzie. Ale i tak wiadomo było, że atak lądowy musi doprowadzić do zniszczenia oddziałów obrońców.

Zdaniem ekspertów Baku dąży obecnie do całkowitej likwidacji obecnych struktur ormiańskich w eksklawie, zarówno wojskowych, jak i politycznych. Formalnie Azerbejdżan chce odtworzyć swoją integralność terytorialną, naruszoną jeszcze w lipcu 1988 roku, gdy istniał ZSRR. Górski Karabach był obwodem autonomicznym w granicach Azerbejdżanu. 35 lat temu miejscowi Ormianie ogłosili połączenie z Armenią, władzę w Karabachu przejęła armia radziecka, a Baku nie odzyskało jej aż do teraz.

Czytaj więcej

Rusłan Szoszyn: Wojna w Górskim Karabachu to test dla Zachodu. Waży się los Armenii

W drugiej wojnie o Karabach, we wrześniu 2020 roku, Azerbejdżan odzyskał własne terytoria zajęte w zeszłym stuleciu przez Ormian. Dzięki nim eksklawa posiadała łączność z Armenią i stała się jej nieformalną częścią. Nawet Erywań nie uznał jednak niepodległości Karabachu ogłoszonej w 1991 roku.

Teraz, po trzech dekadach, będzie musiał wrócić pod władzę Baku. Armenia bowiem nie ma możliwości, by mu pomóc. Ewentualna jej wojna z Azerbejdżanem mogłaby zaś obecnie zagrozić samemu istnieniu państwa.

Reklama
Reklama

Czytaj więcej

Niekończąca się wojna o Górski Karabach

Na czwartek zaplanowano spotkanie delegacji obu stron w azerskim mieście Yevlax (leżącym ok. 100 km na północ od stolicy Karabachu – Stepanakertu) na temat „reintegracji”.

– Teoretycznie Ormianie Górskiego Karabachu mogą żyć pod zarządem Azerbejdżanu, ale musi być nawiązany dialog – stwierdził armeński wiceminister spraw zagranicznych Waan Kostanian. Jednakże resort od razu zastrzegł, że konieczny jest „międzynarodowy mechanizm do regulowania stosunków” karabachskich Ormian z Baku.

Polityka
USA uderzyły w bojowników Państwa Islamskiego, którzy atakowali chrześcijan
Polityka
Rzecznik Kremla napomina Polskę: W G20 nie ma miejsca na wypaczenia i politykę
Polityka
KE reaguje na zakaz wjazdu do USA dla pięciorga Europejczyków. Wśród nich unijny komisarz
Polityka
Donald Trump wchodzi na pomnik prezydenta Kennedy’ego
Polityka
„Zestaw danych 8”. Są nowe dokumenty w sprawie Jeffreya Epsteina
Materiał Promocyjny
W kierunku zrównoważonej przyszłości – konkretne działania
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama