Raport otwarcia, będący podsumowaniem ośmiu lat rządów Platformy Obywatelskiej, leży już na biurku premier Beaty Szydło. Według informacji „Rzeczpospolitej" wyłania się z niego ponury, a momentami przestępczy obraz Polski z czasów rządów koalicji PO–PSL.
– Pokażemy Polakom, w jakim stanie przejęliśmy kraj i jakie karygodne zaniedbania popełniła, niekiedy celowo, poprzednia ekipa – zapowiada w rozmowie z nami osoba z otoczenia szefowej rządu.
Jak podkreśla, audyt ma pokazać prawdziwy stan państwa, który „mówiąc wprost, jest bardzo zły, by nie powiedzieć katastrofalny".
– Nie myliliśmy się, twierdząc w kampanii, że w wielu dziedzinach Polska jest w kompletnej ruinie. Ten audyt to potwierdził. Zaniedbania widać w armii, służbach specjalnych i roztrwonionych pieniądzach na inwestycje – zaznacza jeden z czołowych polityków w rządzie PiS.
Podsumowania rządów poprzedników zrobiły wszystkie ministerstwa. Początkowo PiS zamierzało zaprezentować raport w piątek podczas podsumowania stu dni swoich rządów, ale ze względu na medialne zamieszanie, wynikające m.in. z ujawnienia dokumentów znalezionych w domu Czesława Kiszczaka, odłożono to w czasie.