Syn prezesa NIK Jakub Banaś kandydatem Konfederacji. Mentzen: Chcemy rozliczyć PiS

Współlider Konfederacji Sławomir Mentzen oraz Jakub Banaś, syn prezesa NIK Mariana Banasia, wystartują w wyborach do Sejmu z pierwszych miejsc listy Konfederacji w okręgu warszawskim.

Publikacja: 19.07.2023 11:08

Sławomir Mentzen ogłosił, że kandydatem Konfederacji będzie Jakub Banaś

Sławomir Mentzen ogłosił, że kandydatem Konfederacji będzie Jakub Banaś

Foto: Konfederacja / mat. prasowe

Na zorganizowanej przed siedzibą NIK konferencji prasowej w środę Konfederacja zaprezentowała liderów swej listy warszawskiej.

Współlider formacji, prezes partii Nowa Nadzieja Sławomir Mentzen ogłosił, że on wystartuje z pierwszego miejsca. Mentzen podkreślił, że podczas prezentacji skupi się na kandydacie Konfederacji z numerem dwa, czyli na Jakubie Banasiu, synu prezesa NIK Mariana Banasia.

Czytaj więcej

Bosak: Posłowie PiS, PO, PSL i Lewicy zasługują na karę

Sławomir Mentzen: Jakub Banaś jeszcze bardziej od Mariana Banasia nie lubi PiS-u

Sławomir Mentzen powiedział, że Jakub Banaś to prawnik, przedsiębiorca, menedżer, asystent społeczny prezesa NIK Mariana Banasia oraz ofiara "politycznego wykorzystywania prokuratury oraz służb w walce politycznej i w próbie ubezwłasnowolnienia Najwyższej Izby Kontroli".

- Jakub Banaś tym różni się od Mariana Banasia, że jeszcze bardziej nie lubi PiS-u, jeszcze bardziej chce rozliczyć PiS i jeszcze bardziej chce pisowców rozliczyć, a niestety jest za co rozliczać - mówił lider Konfederacji.

Konfederacja: Chcemy rozliczyć PiS

- Chciałbym, żeby na tej konferencji wybrzmiał bardzo ważny i wyraźny komunikat, który już wielokrotnie powtarzałem, ale niestety potem prasa, telewizja nie potrafiły tego prostego komunikatu zrozumieć: my nie idziemy do tych wyborów po to, żeby się z PiS-em układać. My nie chcemy żadnych targów z PiS-em, my chcemy PiS rozliczyć. Chcemy, żeby te najgorsze w historii III RP rządy się jak najszybciej zakończyły - oświadczył Sławomir Mentzen.

Czytaj więcej

Sondaż: Poparcie dla Konfederacji dalej rośnie. KO stoi w miejscu

Lider Nowej Nadziei krytykował to, że politycy Konfederacji nie są zapraszani do TVP. - Chcemy, żeby nie było więcej telewizji publicznej, która zachowuje się jak gazetka partyjna i od dłuższego czasu udaje, że my w ogóle nie istniejemy; mamy zero godzin czasu antenowego w TVP kiedy PiS m ok. stu godzin w tym samym okresie - powiedział.

Dlaczego Jakub Banaś startuje do Sejmu z listy Konfederacji?

- Nie chcemy, żeby spółki Skarbu Państwa były traktowane jak prywatny folwark partii rządzącej - kontynuował Sławomir Mentzen. Dodał, że spółki Skarbu Państwa "w tym momencie przez cztery lata przekazały prawie 700 mln zł do swoich fundacji". - Te pieniądze dalej nie są kontrolowane. Nikt nie może się doprosić o rozliczenia tych fundacji. Tak dalej być nie może i po to właśnie mamy też na listach Jakuba Banasia, żeby rozszerzyć uprawnienia NIK-u, żeby przypilnować niezależności NIK-u, żeby nadać NIK-owi uprawnienia prokuratorskie, żeby ścigać każdego pisowca, który kradnie publiczne pieniądze - oświadczył współlider Konfederacji.

Sławomir Mentzen: Konfederacja nie chce koalicji z PiS

Sławomir Mentzen pytał też o, jak mówił, prawie miliard złotych, "które spółki Skarbu Państwa" w ciągu ostatnich czterech lat przekazały na reklamę i marketing. - Czemu wybrane tylko telewizje, gazety dostają te pieniądze i czy przypadkiem potem nie są zobowiązane do specyficznego relacjonowania rzeczywistości. Dowiemy się, na co poszła każda złotówka. My to rozliczymy - zadeklarował.

Czytaj więcej

Były polityk Porozumienia w PSL? "Nie chcę zepsuć niespodzianki"

- Nie jesteśmy zainteresowani żadną koalicją z PiS-em. Nie będą nas przekupywać, nie będą nas zastraszać, nie idziemy w ogóle w tym kierunku. Idziemy do wyborów po to, żeby zakończyć rządy PiS-u, a nie żeby je przedłużać - oświadczył Sławomir Mentzen.

"Ustawa Wilczka 2.0" i uprawnienia prokuratorskie dla NIK. Postulaty Jakuba Banasia

- Dzisiaj rozpoczynamy kolejny rozdział, kolejną przygodę w walce o dobre, silne, sprawne, efektywne państwo - powiedział z kolei Jakub Banaś. Dodał, że chce wejść do polityki by zrealizować trzy cele. Na pierwszym miejscu wymienił tzw. ustawę Wilczka 2.0, "której celem będzie odchudzenie państwa". - Żeby to było państwo minimum, które działa dobrze i sprawnie oraz buduje i chroni to, co jest naprawdę istotne, czyli wolny rynek - zadeklarował.

Syn prezesa NIK zapowiedział, że jego drugi postulat to "rozliczenie PiS-u". - To jest formacja, która kradnie, kłamie i korumpuje, i to na skalę przemysłową - mówił.

Czytaj więcej

Sondaż: Wyborcy Konfederacji nie chcą koalicji z PiS

Jakub Banaś ocenił, że Najwyższa Izba Kontroli potrzebuje "konkretnego narzędzia, żeby rzeczywiście miała istotny wpływ na ten system". - Tym narzędziem są uprawnienia prokuratorskie na podobnej zasadzie, jak ma IPN - tłumaczył, opowiadając się za powołaniem pionu prokuratorskiego w NIK. Argumentował, że w przypadku realizacji tej propozycji o materiale zgromadzonym przez Najwyższą Izbę Kontroli mogłyby decydować "niezależne sądy", a nie "upolityczniona prokuratura, która jest zbrojnym ramieniem partii rządzącej".

Aleksander Kowaliński krytykuje PiS i PO

Na konferencji prasowej ogłoszono też, że kandydatem na trzecim miejscu listy Konfederacji w okręgu warszawskim będzie Aleksander Kowaliński. Przedstawiając się kandydat powiedział, że jest "liderem środowiska narodowego w Warszawie" oraz koordynatorem "największego w Polsce Klubu Konfederacji" oraz "pierwszym warszawiakiem na liście Konfederacji w okręgu 19.". W swym wystąpieniu Kowaliński krytykował rządy PiS w Polsce oraz rządy Platformy Obywatelskiej w Warszawie. Mówił, że nie może "stać bezczynnie".

Na zorganizowanej przed siedzibą NIK konferencji prasowej w środę Konfederacja zaprezentowała liderów swej listy warszawskiej.

Współlider formacji, prezes partii Nowa Nadzieja Sławomir Mentzen ogłosił, że on wystartuje z pierwszego miejsca. Mentzen podkreślił, że podczas prezentacji skupi się na kandydacie Konfederacji z numerem dwa, czyli na Jakubie Banasiu, synu prezesa NIK Mariana Banasia.

Pozostało 94% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Wybory do Parlamentu Europejskiego: O co walczy Trzecia Droga?
Polityka
Wybory do PE. Kaczyński porównał Kurskiego i Bielana do kutrów torpedowych
Polityka
Sondaż: Czy Polacy uważają wybory do Parlamentu Europejskiego za ważne wybory?
Polityka
Trzecia Droga rozpoczyna kampanię wyborczą do Parlamentu Europejskiego. "Potrzebujemy pokoju"
Materiał Promocyjny
Dlaczego warto mieć AI w telewizorze
Polityka
Wybory do Parlamentu Europejskiego. Wylosowano numery list