Prezydent Biden, który wygłosił przemówienie inauguracyjne i miał przystąpić do gratulowania absolwentom, upadł odchodząc z mównicy.
Agenci Secret Service szybko pomogli wstać prezydentowi, który odszedł bez ich pomocy.
Według reporterów podróżujących z prezydentem, Biden potknął się o czarny worek z piaskiem używany do podtrzymywania jego telepromptera i wskazał na niego, gdy wstał.
Sekretarz prasowa Białego Domu Karine Jean-Pierre przekazała, że z prezydentem "jest wszystko w porządku", nie odniósł żadnych obrażeń.