Myrcha: Polacy łupieni na stacjach, grill Morawieckiego podrożał o 150 proc.

W Polsce byłoby taniej, gdyby nie trio Morawiecki-Obajtek-Glapiński - mówił w rozmowie z Jackiem Nizinkiewiczem poseł PO, Arkadiusz Myrcha.

Publikacja: 04.05.2023 09:24

Poseł podkreślał, że wysokie ceny w Polsce to wina rządu o czym politycy PO przekonywali w czasie majówki.

Poseł PO: Orlen zarobił ponad 30 mld zł na łupieniu Polaków

- Pokazaliśmy dwie tego najbardziej radykalne strony. Jedna to łupienie Polaków na stacjach benzynowych, gdzie ceny paliwa - co wykazaliśmy na konkretnych liczbach - są w Polsce zbyt wysokie, głównie dlatego, że marża Orlenu jest wysoka. Nie musi taka być. Za czasów PO marża Orlenu na litrze paliwa wynosiła dwadzieścia kilka groszy, dzisiaj przekracza 80 groszy. To jeden z głównych powodów tak wysokich cen - przekonywał.

Czytaj więcej

Jacek Nizinkiewicz: PiS nie gra fair przed wyborami

- Na tym łupieniu Orlen zarobił w ubiegłym roku ponad 30 mld zł - dodał.

- Druga strona tej drożyzny, to codzienne zakupy, codzienne artykuły spożywcze, które lawinowo podrożały w ciągu ostatnich kilkunastu miesięcy. (Wzrosły ceny) tych artykułów, które Polacy najchętniej kupują na grilla, czyli kiełbaska, pieczywo, podstawowe warzywa. Pokazaliśmy, że ten grill Morawieckiego podrożał o blisko 150 proc. - wyliczał Myrcha.

"Rząd powinien sięgnąć po miliardy z KPO"

A czy wysokie ceny w Polsce nie są pokłosiem pandemii i wzrostu cen surowców energetycznych na świecie w związku z wojną Rosji z Ukrainą?

- Byłoby taniej, gdyby nie trio (Mateusz) Morawiecki- (Daniel) Obajtek- (Adam) Glapiński. Premier Morawiecki, który odpowiada za politykę finansową, Obajtek, który kosi Polaków na stacjach benzynowych i pan Glapiński, słynny kabareciarz, który doprowadził m.in. do tego, że złotówka jest słaba, a więc towary importowane są drogie - odparł.

- Premier Morawiecki może zrobić to, co do niego należy, czyli sięgnąć po środki z KPO, które w sposób naturalny, oczywisty, wpłyną na wyższy poziom inwestycji, a te poprawią kondycję gospodarczą firm, polskich rodzin - przekonywał też Myrcha.

- Rząd Polski powinien sięgnąć po miliardowe środki, które leżą na stole i czekają, aż premier Morawiecki wypełni wszystkie zobowiązania. Ale premier Morawiecki woli być zakładnikiem maluteńkiej, kanapowej partii, Zbigniewa Ziobry i jego ekipy. Woli nas skazywać na drożyznę niż wywalić go z rządu - dodał.

Myrcha był też pytany czy opozycja ma jeszcze szansę na wystawienie w wyborach wspólnej listy, o co apelowała PO i Donald Tusk.

Premier Morawiecki może zrobić to, co do niego należy, czyli sięgnąć po środki z KPO

Arkadiusz Myrcha, poseł Koalicji Obywatelskiej

- Będziemy na to liczyli do samego końca, do momentu ogłoszenia wyborów. Ale patrzymy na politykę realnie, twardo stąpamy po ziemi i widzimy jakie są reakcje naszych partnerów po stronie demokratycznej. Dlatego przystąpiliśmy do pełnej mobilizacji przed wyborami. Powołaliśmy sztab, który przygotowuje partię do wyborów. Będziemy przygotowani do tego, aby do tego boju stanąć jako Koalicja Obywatelska, stanąć w pełni przygotowanym i wygrać - zapowiedział. 

Poseł podkreślał, że wysokie ceny w Polsce to wina rządu o czym politycy PO przekonywali w czasie majówki.

Poseł PO: Orlen zarobił ponad 30 mld zł na łupieniu Polaków

Pozostało 94% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Polityka
Wojna, wybory samorządowe, protesty rolników. O czym Polacy będą mówić w Święta?
Polityka
100 dni rządu Tuska. Wyzwania i niezrealizowane obietnice
Polityka
Weto Andrzeja Dudy ws. pigułki "dzień po". "Prezydent uważa kobiety za głupie"
Polityka
Mateusz Morawiecki kontra Donald Tusk. Poszło o walkę z inflacją
Polityka
Wybory do PE: Zmiany na listach PiS. Patryk Jaki wystartuje ze Śląska?