Donald Trump ostrzega przed "śmiercią i zniszczeniem", jeśli zostanie oskarżony

Były prezydent USA Donald Trump ostrzegł przed potencjalną "śmiercią i zniszczeniem", jeśli zostaną mu postawione zarzuty karne, kilka godzin po tym, jak nowojorscy prokuratorzy prowadzący dochodzenie w sprawie przekazania pieniędzy aktorce porno Stormy Daniels powiedzieli, że nie dadzą się zastraszyć.

Publikacja: 25.03.2023 07:07

Donald Trump

Donald Trump

Foto: AFP

W piątek Donald Trump kolejny raz za pośrednictwem mediów społecznościowych komentował prowadzone śledztwo. Pierwszy głośny wpis w tej sprawie opublikował w ubiegłą sobotę, gdy zapowiedział, że może zostać aresztowany w najbliższych dniach.

Czytaj więcej

Donald Trump spodziewa się aresztowania w przyszłym tygodniu. Wzywa do protestu

Trump fałszywie twierdzi, że jego porażka w wyborach w 2020 roku była wynikiem oszustwa. Opinia ta zainspirowało jego sympatyków do rozpoczęcia 6 stycznia 2021 roku ataku na Kapitol w  ramach nieudanej próby powstrzymania Kongresu przed zatwierdzeniem wyboru prezydenta Joe Bidena, który pokonał Trumpa o ponad 7 milionów głosów.

"Jaka osoba może oskarżyć inną osobę, w tym przypadku byłego prezydenta Stanów Zjednoczonych, który otrzymał więcej głosów niż jakikolwiek inny urzędujący prezydent w historii, i czołowego kandydata (zdecydowanie!) do nominacji Partii Republikańskiej, o przestępstwo, kiedy wszyscy wiedzą, że NIE popełniono ŻADNEGO przestępstwa, a także wiedzą, że potencjalna śmierć i zniszczenie przy takim fałszywym oskarżeniu może być katastrofalne dla naszego kraju?" - napisał Trump, który ubiega się o nominację republikańską przed przyszłorocznymi wyborami.

Czytaj więcej

Wielka ława zdecyduje, czy oskarżyć Donalda Trumpa

Dochodzenie, które prowadzone jest przez nowojorską prokuraturę, jest bardziej obyczajowe, niż zahaczającej o rację stanu. Przypomina bardziej aferę z Monicą Lewinsky z lat 1998-1999, kiedy Bill Clinton skłamał pod przysięga mówiąc, że nigdy nie miał romansu z praktykantką Białego Domu, niż aferę Watergate (1972-1974), kiedy Richard Nixon kazał założyć podsłuchy w siedzibie Partii Demokratycznej. Czarnoskóry prokurator Manhattanu, Alvin Bragg, chce oskarżyć Trumpa o to, że w trakcie kampanii wyborczej 2016 r. zataił prawdziwy cel przekazania 130 tys. dol. gwieździe porno Stormy Daniels. Jego zdaniem chodziło o uzyskanie od niej zobowiązania do milczenia w sprawie relacji sprzed lat, która mogłaby zrujnować szanse kandydata Republikanów na zdobycie Białego Domu. Takie postępowanie jest sprzeczne z amerykańskim prawem. 

Trump zaprzeczył, że kiedykolwiek miał romans z Daniels i nazwał płatność "zwykłą prywatną transakcją". Powiedział, że nie popełnił przestępstwa i nazwał śledztwo motywowanym politycznie.

Ława przysięgłych Manhattanu ma się zebrać ponownie w przyszłym tygodniu.

W piątek Donald Trump kolejny raz za pośrednictwem mediów społecznościowych komentował prowadzone śledztwo. Pierwszy głośny wpis w tej sprawie opublikował w ubiegłą sobotę, gdy zapowiedział, że może zostać aresztowany w najbliższych dniach.

Trump fałszywie twierdzi, że jego porażka w wyborach w 2020 roku była wynikiem oszustwa. Opinia ta zainspirowało jego sympatyków do rozpoczęcia 6 stycznia 2021 roku ataku na Kapitol w  ramach nieudanej próby powstrzymania Kongresu przed zatwierdzeniem wyboru prezydenta Joe Bidena, który pokonał Trumpa o ponad 7 milionów głosów.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Rozszerzenie UE w polu zainteresowania nowego polskiego komisarza
Polityka
Kamala Harris na prezydenta USA? Barack Obama przerwał milczenie
Polityka
Unia Europejska przekaże Ukrainie zyski z zamrożonych aktywów Rosji. Ursula von der Leyen: Nie ma lepszego symbolu
Polityka
Mariusz Kamiński w europarlamencie. „Panie komisarzu, pan jest głuchy i ślepy?”
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Polityka
Nigeryjski pomysł na protesty. Policja konfiskuje opony w całym kraju