Reklama

Cymański: Tusk to facet, który jeździ po kraju z pochodnią i podpala nowe ogniska

- Przecież Tusk powiedział, ze my jesteśmy – cytuję – wcielonym złem. To jest facet, który po kraju jeździ z pochodnią i podpala nowe ogniska. Mówi o pokoju, a jest jastrzębiem i to z jakimi szponami - stwierdził Tadeusz Cymański w rozmowie z RMF FM.

Publikacja: 26.10.2022 10:36

Tadeusz Cymański

Tadeusz Cymański

Foto: TV.RP.PL

adm

Tadeusz Cymański mówił w rozmowie z RMF FM między innymi o Radzie ds. bezpieczeństwa strategicznego. - Rada ds. bezpieczeństwa strategicznego to nie jest projekt rządowy ani prezydencki, ani z górnej półki, tylko grupa posłów wywołała pewien ferment. Moim zdaniem są nikłe szanse, żeby to tak przeszło - powiedział poseł Solidarnej Polski. - Są dwie kwestie: po pierwsze ta pozytywna i ja się bym z nią zgadzał, chodzi o zabezpieczenie majątku narodowego. Ponieważ nie jest tajemnicą, że nasz obóz polityczny nie tylko, że nie sprzedaje dóbr, takich najbardziej wartościowych, ale co więcej wzbudzając konsternację, chcemy je odkupować. Natomiast jeśli chodzi o drugą wersję i to chyba wzbudza największe emocje i daje naszym przeciwnikom pole do różnych interpretacji, że chodzi o koryto. Ale może właśnie z tych powodów jest to inicjatywa, która moim zdaniem budzi daleko posunięty sceptycyzm. My jako Solidarna Polska podchodzimy do tego z dużym dystansem - dodał.

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Polityka
Rząd przedstawia priorytety. Wojska dronowe, CPK, elektrownia atomowa i rewolucja kolejowa
Polityka
„Proszę mnie nie atakować za wypowiedzi Donalda Trumpa”. Adam Szłapka komentuje słowa prezydenta USA
polityka
Spór o nocną prohibicję w Warszawie. Koalicja Obywatelska zbiera cięgi
Polityka
Podcast „Polityczne Michałki”: Od rakietowego incydentu po awanturę o prohibicję. Polityczna dojrzałość czy amatorszczyzna?
Reklama
Reklama